Wpis z mikrobloga

lil uzi vert czytując szybko wychodzi lucifer. Już rzygam tym ich okultyzmem


@Citaxin: To nie okultyzm tylko taki szczeniacki satanizm na niby, żeby dzieciaki jarały się nim, że jest taki "mhroczny" i "edżi".
  • Odpowiedz
@Citaxin Prędzej niż czczenie szatana, szczególnie, że on nie ma takiego pseudonimu. Lekka kontrowersja, przesstawienie się w niewątpliwie ciekawy sposób - nie ma co na siłę szukać jego związków z jakimiś satanistami.
  • Odpowiedz
@Citaxin Gdyby zakładać, że każdy lekko nawiązujący do satanizmu motyw wskazuje na to, że jego autor faktycznie czci szatana, to wówczas duża większość muzyków to byliby sataniści.
  • Odpowiedz
@Citaxin Ja mówię o ogólnie o inspirowaniu się. To że ktoś się inspiruje katolicką mitologią (jej ciemniejszą stroną) nie znaczy, że jest satanistą. Ozzy, zdaje mi się, sam przyznawał, że uczęszcza do kościoła na msze.
  • Odpowiedz
@Tadeusz_Radziwill z tego co wiem to okultyzm ma o wiele więcej lat niż katolicyzm. Można strzelac, że powstał i wiąże się jakoś ze starożytnym Egiptem. Stąd tyle tej tematyki egipskiej w kulturze. Np. teledyski. Cranberries Zombie, albo wybrane Katy Perry, wszędzie na okładkach magazynów oko Horusa. Itp. itd.
  • Odpowiedz