Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o tę sprawę to pięknie ta fala hejtu pokazuje, jakimi burakami są mirki, nigdy nie zrozumieją jak można mieć tak silną motywację, żeby spróbować dokonać czegoś "niemożliwego"... Jak raz nie zdobędziesz szczytu, to pracujesz nad kondycją, szkolisz umiejętności po to, żeby spróbować jeszcze raz.

"Bo zostawił dzieci" może warto się skupić na wsparciu dzieci i żony, a nie hejtować zmarłego? To nikomu nie pomoże.
Poza tym żona wiedziała jaką pasję ma Tomek, najwidoczniej akceptowała ryzyko, a dzieci są w takim wieku, że sprawnie im pójdzie pogodzenie się z tym. Chyba, że internet im nie pozwoli...
#nangaparbat
  • 1
  • Odpowiedz