Wpis z mikrobloga

Z cyklu "przehajpowane filmy na filmwebie" - 2001: Odyseja Kosmiczna

To jeden z tych "genialnych" filmów, których genialności nie dostrzegam, choć rozumiem, dlaczego są uważane za genialne. Może zacznę od największej wady Odysei, czyli jej konstrukcji filmowej. Jest to tak cholernie przeciągnięty film, że te nieco ponad 2h seansu dłuży się w nieskończoność. Ktoś gdzieś podsumował, że czas trwania scen dialogowych wynosi około 40 min, ale to nie jest jeszcze zarzut sam w sobie dla Odysei - bo dialogi nie są przecież koniecznym wymogiem, by skupić uwagę widza. Problem w tym, że Kubrick zapycha swój film - i to głównie przez pierwszą jego połowę - scenami "tańca" statków w kosmosie, kompletnie wybijając z rytmu po świetnym, tajemniczym i intrygującym pierwszym akcie z małpami. Film wraca na właściwie tory, dopiero gdy SPOILER sztuczna inteligencja buntuje się przeciwko człowiekowi.

Drugi poważny zarzut mam taki, że ten film robi mnie ostatecznie w balona. Dużo szukałem w necie odpowiedzi na to, co właśnie przed chwilą obejrzałem. I ile ludzi - tyle pomysłów. Ale wiele interpretacji wcale nie musi być przecież wadą, ba! W większości przypadków wychodzi to tylko na plus. Problem w tym, że Odyseja nie ma ANI JEDNEJ SENSOWNEJ INTERPRETACJI. A jeśli myślisz inaczej to jesteś w błędzie - sam scenarzysta w jednym wywiadzie powiedział, że "jeśli zrozumiałeś w całości Odyseję Kosmiczną to znaczy, że ze Stanleyem spieprzyliśmy swoją robotę".

Założę się, że jakieś 90% fanów Odysei w sposób błędny pojmuje ten obraz. Uważają za arcydzieło film, którego nie rozumieją lub wydaje im się, że rozumieją. Geniusza i szaleńca dzieli cienka granica. Ja poniekąd się zastanawiam czy Odyseja Kosmiczna to nie jest największy filmowy troll wszech czasów. Czy może w ostatniej scenie, gdyby pojawił się ogórek zamiast płodu dziecka, to ludzie przez kolejne 100 lat wymyśliliby 1000 teorii do tego ogórka. A sens filmu wciąż pozostałby taki sam. Na filmwebie ocena 7,7/10, u mnie - 6/10.
#film #filmweb #kino #kubrick #przehajpowanefilmy
Pobierz waro - Z cyklu "przehajpowane filmy na filmwebie" - 2001: Odyseja Kosmiczna

To jed...
źródło: comment_mSnln0UhEODCOEWvs4K7rWY6plHPvBkc.jpg

W skali 1-10 twoja ocena tego filmu:

  • 10 35.9% (14)
  • 9 7.7% (3)
  • 8 12.8% (5)
  • 7 15.4% (6)
  • 6 2.6% (1)
  • 5 2.6% (1)
  • 4 0% (0)
  • 3 7.7% (3)
  • 2 0% (0)
  • 1 15.4% (6)

Oddanych głosów: 39

  • 6
@waro: do pewnego momentu film jest spoko, a potem robi się troche popieprzony. Z tym, że ja na ten przykład lubie takie popieprzone klimaty, nawet jak nie wiem za bardzo o co w nich chodzi XD
@waro fani tego filmu wyzywający każdego komu się nie podobał od idiotów którzy nic nie rozumieją to czysty rak. xD
Ale taniec statków mi się podobał. Za to żenujące były sceny na statku po nim, z rozmową z gówniakiem przez wideofon na czele.
2/10 dałem, przehajpowany film przehajpowanego reżysera.
Problem w tym, że Kubrick zapycha swój film - i to głównie przez pierwszą jego połowę - scenami "tańca" statków w kosmosie, kompletnie wybijając z rytmu po świetnym, tajemniczym i intrygującym pierwszym akcie z małpami.


@waro: Ten film nie jest po prostu dla ciebie.