Wpis z mikrobloga

Ból dupy tucznika i strach w jego oczach jest piękny. Przez ostatnie pół roku ten obłudny knur bezczelnie leciał w kulki, oszukiwał na celach, wychodził na imprezy w trakcie streamów, pozbywał się najlepszych aktorów, streamował z jednej kamery mimo wcześniejszego wyłudzenia kilkunastu tysięcy na zestaw komp + 4 kamery, hamował dymy, itp. itd.

A teraz co? Nagle, z dnia na dzień wraca Baobab i można streamować z kilku kamer. Grubas obsrał się, że konkurencja osiąga spokojnie po 5-10 tysięcy widzów i trzepie ładny hajs, więc nagle staje na głowie żeby zatrzymać widownię u siebie. Nie z nami te numery przebrzydły knurze ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

Stream z 4 kamer nic nie zmieni, bo i co miałby one pokazywać? Trzy puste pomieszczenia i stłoczoną rodzinkę Zwierzyńskich zamulających na kanapie w salonie? Udawane krzyki Gochy? Użalanie się nad sobą grubasa? Kamery były potrzebne podczas remontu, gdy kurator odwiedzał Dawida raz w tygodniu, gdy widzowie wpadali co streama, gdy policja niemal zadomowiła się na Urzędniczej, gdy Łoboda atakował okna jajkami. A nie teraz...

Z kamerami spóźniłeś się skąpy i leniwy knurze dokładnie tak samo, jak z działką którą kupiłeś po wakacjach, kilka tygodni przed kalendarzową zimą.

I na koniec krótkie info do wszystkich, którzy naiwnie liczą na jakiekolwiek dymy u świniaka. Dymów nie będzie, bo grubas panicznie boi się bana na YT, więc wszystko będzie hamował. Ten chciwy oszust odpala się tylko po to, by wyłudzić jeszcze więcej kasy za udawaną szopkę i donejty hejtujące Baobaba.

Szkoda, że Gural ociąga się z projektem plaża, bo gdyby odpalił się z tym pomysłem jutro to grubas nie miałby w ogóle widowni...

#patostreamy
#grubyoszust
  • 3