Wpis z mikrobloga

#neuropa #4konserwy #poli

Siema ! pomóżcie !
Zwykle definiowałem się jako prawicowiec, jednak ostatnio czytając definicję dochodzę do wniosku że siedzi we mnie część lewaka.

Otóż
Jeśli chodzi o gospodarkę to jestem za małym obłożeniem podatkowym, wystarczającym na sądy, policję, wojsko i administrację. Służbę zdrowia, systemy emerytalne, szkolnictwo widział bym jako prywatne instytucje. Prawie jak Korwin.
Z drugiej strony jest światopogląd, jestem ateistą/agnostykiem, jednak uważam że rodzina jest dość istotnym elementem społeczeństwa i nie popieram promowania LGBT. Jednocześnie nie mam nic do innych ludzi i mogą sobie robić co im się podoba dopóki nie szkodzi to mi - również do homoseksualistów i innych odchyleń od norm (normę stanowi większość). Za to jestem za legalną aborcją oraz eutanazją, wolnym dostępem do większości leków i używek - wieżę w ludzi i uważam że każdy z nas potrafi o siebie zadbać, a jak nie potrafi to znajdzie kogoś kto o niego zadba.

Jestem prawakiem czy lewakiem ?
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ogólnie masz staroprawicowe poglądy w 95%. Staroprawicowe - czyli sprzed... 10 lat kiedy prawica oznaczało co innego niż teraz (ładnie na wiki widać zmiany, jak usuwali z niej wszystko co dotyczyło wolnego rynku przykładowo). Teraz prawica jest na lewo od lewicy. A lewica jest #!$%@? wie gdzie aktualnie.
Jedyne co nie pasuje mi do typowo prawicowca to legalna aborcja. Tym bardziej że prawicowe podejście do homosiów nie jest - zakazać małżeństw homo.
  • Odpowiedz
@Fulleks: Wolnościowiec.
Przez jednych będziesz nazywany prawakiem, a przez drugich lewakiem.
Niestety takie teraz pomieszanie z poplątaniem.

W naszych realiach pewnie będziesz brany za lewaka przez wolnościowe poglądy w kwestiach kulturowo-społecznych.
  • Odpowiedz