Wpis z mikrobloga

Znacie te miasta pełne prestiżu, blichtru i luksusu? No, to Katowice to totalne przeciwieństwo tych miejsc. Byliście tam w ogóle kiedyś? To miasto wygląda jak po armagedonie. Co ja gadam, tam nadal panuje chaos i atawizm. No i Ci ludzie, stańcie pod dworcem głównym z papierosem. Meneli tam jest chyba więcej niż pluskiew. Ile się pali fajkę? 4 minuty? Przez ten czas podejdzie do Ciebie jakieś 20 osób z prośbą o poratowanie szlugiem, dwoma złotymi czy bułką. Ludzie, Wy tam pracy nie macie? Dorosły człowiek, w pełni sił fizycznych żebrze o kilka groszy. Idźmy dalej z naszą wycieczką. Przejdźcie się po najczęściej uczęszczanych arteriach. Dosłownie wszyscy chcą się #!$%@?ć. Nie mówię tu o Ukrach, którym znowu w życiu nie wyszło, tylko o prawilnych katowicz.. katowiczanin... mieszkańcach Katowic. Nie wiesz, czy dany typ się na Ciebie patrzy, bo akurat wyróżniasz się czystymi butami, czy coś do Ciebie ma. To dla mnie niepojęte. I ten węgiel. Zastanawialiście się kiedyś gdzie najlepiej kupić węgiel? Kurła w kwiaciarni (rabat 15%). Nigdy nie zrozumiem tego miasta, jego sensu istnienia.
#katowice #boldupy #slask
Pobierz Krachu - Znacie te miasta pełne prestiżu, blichtru i luksusu? No, to Katowice to tota...
źródło: comment_OjQLKr4SkZw04KyxOpmneGIBWjoCNJTI.jpg
  • 77
@Krachu: z tymi menelami się zgodzę. Człowiek z obcego miasta/kraju przyjeżdża pociągiem do Katowic, wychodzi z dworca i pierwsze co widzi to bandę meneli. Miasto powinno wywozić ich na hałdy czy gdzieś bo robią niemiłe pierwsze wrażenie. Ale z doświadczenia Ci powiem że prawdziwą patologię można zaobserwować w weekendy w godzinach wieczornych gdy wszystkie sebki z pobliskich wiosek typu bytom czy inny chorzów przyjeżdzają się zabawić.
@Krachu Kato zainwestowalo troche w zrobienie sobie ladnego centrum, ale zadna infrastruktura i architektura nie pomoze, gdzie wystarczy zejsc z glownej ulicy w dowolną boczną, a tam kamienice zabite dechami. Poza tym pełna zgoda z iloscia i natarczywoscia meneli, poprawilo sie jednak od czasow starego dworca, kiedy bywalo naprawde niebezpiecznie. Jedna rzecz, z ktora sie nie spotkalam nigdzie poza Kato - nie ma drugiego tak oszczanego i obrzyganego miasta w weekendy jak
@Krachu: Teraz to nie jest tak źle. Źle było kiedy był stary dworzec a rynek... no właśnie w ogóle czegoś takiego nie było. Kato ma fajne miejsca i jak każde miasto ma też, takie których lepiej nie odwiedzać. Mieszkałem w Kato rok i miło wspominam. Zgadzam się natomiast, że jest dużo meneli, wręcz wyjątkowo dużo ale to się tyczy chyba całego Śląska i Zagłębia.
@Krachu: raz ziomek, ktory wygladal jakby wracal z ostrego melanzu anizeli menel (ok 26-7lat, normalnie ubrany, wydawal sie pijany) widzac mnie idacego z nocnej zmiany w barze o 6 rano z kebsem, podszedl na stawowej czy nie dam mu gryza albo dwoch, bo jest glodny. No mysle xD mam calego kebsa prawie, 10 zl tez mi sie nie widzi dawac, no i jesc po nim tez. Mowie grzecznie ze wracam zmeczony