Wpis z mikrobloga

Mirki muszę się poradzić!
W październiku 2016 r. z oficjalnej dystrybucji zakupiłem Iphona 6s. W ostatnich tygodniach pojawiły się pewne problemy z żywotnością baterii — sądzę nawet, że mogła się uszkodzić przez samochodową ładowarkę. Dziś jednak telefon umarł — nie włącza się, nie ładuje, komputer go nie widzi. Popędziłem więc do oficjalnego serwisu i tam otrzymałem informację, iż prawdopodobnie padła płyta główna. Apple jej nie naprawia, ale w ramach naprawy z tytułu rękojmi, (z racji tego, że od zakupu nie minęły jeszcze 2 lata) telefon może zostać wymieniony na nowy.

Oddając telefon do wysyłki, Pan zwrócił moją uwagę, iż obudowa telefonu jest porysowana i przy głośniku znajduje się mikro pęknięcie (którego wcześniej nawet nie zauważyłem). Telefon faktycznie spadł mi raz, tyle że miało to miejsce rok temu. Telefon przez cały czas (oprócz ostatnich kilku tygodni) działał bez zarzutu. Pracownik dał mi do zrozumienia, że zgodnie z polityką Apple nie mam co liczyć na szczęśliwe zakończenie sprawy. Faktycznie, kilka godzin po zostawianiu telefonu do "wysyłki" otrzymałem maila, że:

Naprawa w ramach rękojmi została odrzucona. Powodem takiej decyzji jest uszkodzenie mechaniczne — wgniecenie oraz pęknięcie obudowy w prawym dolnym rogu. W takim wypadku jedyną opcją serwisową jest odpłatna wymiana całej jednostki - 1590 zł brutto.


Jestem przekonany, że między upadkiem telefonu, a jego usterką nie ma żadnego związku. Nikt telefonu nawet nie otworzył i nie ustalił, co jest przyczyną awarii. Nie reklamowałem przecież zarysowanej obudowy.

Znając politykę firmy, mogę założyć, że argumentowałaby odrzucenie reklamacji tym, że upadek sprzed roku ma wpływ na jego dzisiejszą niesprawność. Moim zdaniem powinni to w jakiś sposób wykazać.

To tak jakby po roku korzystania z samochodu padła uszczelka pod głowicą, a producent zrzuciłby winę na porysowaną maskę, umywając ręce, nawet jej nie otwierając.
Pobierz DarkBream - Mirki muszę się poradzić!
W październiku 2016 r. z oficjalnej dystrybucj...
źródło: comment_v0Yg1GETIhCO0lvUuBJIYcZGD8SkHy2S.jpg

Kręcić gównoburzę?

  • apple dyma Cię bez mydła 80.0% (24)
  • apple ma rację 20.0% (6)

Oddanych głosów: 30

  • 5
@DarkBream: Nawet jeżeli nie mają racji, to zrozum ich. To ich kosztuje. Faktycznie, według mnie to nie ma związku i masz rację, powinni Ci naprawić, ale masz pęknięcie, a oni to wykorzystali. To oni są na wygranej pozycji. Współczuję, ale wyzywając ich teraz nie pokażesz się w zbyt dobrym świetle. To nie to, że oni Cię dymają - to ich praca. Zarząd każe im Ciebie wykorzystać. Przykro mi
@Wrobel_1111: W żadnym miejscu ich nie wyzywam. Nie jestem ekspertem prawa konsumenckiego, ale wydaje mi się, że mam prawo do rzetelnego rozpatrzenia rękojmi. Mógłbym zarządzić sporządzenie ekspertyzy, z której wynikałoby czy mikro pęknięcie obudowy ma wpływ na usterkę w tym egzemplarzu i wytoczyć powództwo.