Wpis z mikrobloga

Niektóre #rozowepaski są żałosne. Kreują siebie i swoją płeć na wielkie romantyczki, a już na wykopie i w życiu realnym spotkałem się z tekstami typu "współczuję lasce, która miała tylko jednego partnera". Zamiast uznać "ale fajnie, romantycznie, spotkała pierwszego i od razu taka wielka miłość, że są już razem" albo coś w tym stylu, to one im "współczują", bo przyjęły za mało bolców XD
Jak tu nie mieć o części z was złej opinii, o którą się tak oburzacie? O te "loszki to coorvy"? No i co, będzie miała mniej szalone życie, przeżycia czy brak porównania i dlatego trzeba im współczuć? Rozumiem, że związki się rozpadają i czasami taka różowa może mieć w życiu kilku partnerów, bo tak wychodzi, ale jak słyszę tego typu teksty to jest to żałosne. Wychodzi na to, że pod kreacją wielkiego romantyzmu, dla sporej części z was naprawdę chodzi tylko o to, by obskoczyć sporo bolców, bo jak będzie ich mało, to jest to powód to współczucia.
#seksy #przemyslenia #logikarozowychpaskow
  • 12
  • Odpowiedz
@60sekundimorze: Chyba czegoś nie rozumiesz - żałosne jest właśnie zaprzeczanie temu i zgrywanie cnotliwych. Jak powiedzą, że lubią i to z wieloma facetami, to nie będzie to aż tak durne, jak mówienie jednego, a robienie drugiego.
  • Odpowiedz
@Jandori: ej, ale posiadanie jednego partnera w życiu jest trochę smutne

to tak jakby całe życie jeść zamrożoną wodę i uważać, że to mi wystarcza nie zdając sobie sprawy z istnienia lodów pistacjowych, malinowych, różnych sorbetów i lodów z dodatkami na przykład waniliowych z bakaliami

znając kilka różnych "możliwości" można wybrać to co jest dla ciebie najlepsze
  • Odpowiedz
@Arachnofob
Ale gadasz brednie.
Moze jak troche dojrzejesz emocjonalnie to zrozumiesz jak wielkim szczesciem jest trafic na osobe,ktorej nie bedziesz chcial zamienic na zadna inna,nawet jezeli to pierwszy zwiazek ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
z perspektywy czasu stwierdzam, ze niepotrzebnie


@piwniczak:

niepotrzebnie jesteś ze swoją?
niepotrzebnie byłeś z innymi?
niepotrzebnie rozstawałeś się z pierwszą?

W moim przypadku byłem z kilkoma dziewczynami i poza 3 czy 4 przypadkami nie żałuję że z nimi już nie jestem.
  • Odpowiedz
Niepotrzebnie bylem z innymi. Nie ze tego jakoś mocno żałuję, owszem wtedy pewnie bylo nawet fajnie, ale z perspektywy czasu nic na tym nie zyskalem, zadnej korzysci z tego nie odnioslem, a wspolne wspomnienia mógłbym teraz przehandlowac za szesciopak piwa.
  • Odpowiedz