Wpis z mikrobloga

#nostalgia #staredobreczasy #najlepszydzienwzyciu

-bądź mną
-bida w domu, że myszy głodują
-level 10
-Miej Urodziny
-Wpada 2 najlepszych kumpli.
-Ojciec wypożycza na kasecie Mortal Kombat.
- omfg.jpg
-Najlepszy film jaki widziałeś do tej pory w swoimi życiu.
-kumple pod jarani.
-oglądamy jeszcze raz
-Mame wraca, z picą.
-Z #!$%@?Ą PIZZĄ
-jezusmaria.jpg
-Pierwszy raz w życiu jem pizze.
-#!$%@?.jpg
-Lecim na plac budowy poudawać postacie z mortal kombat.
-Godzina 18 wracamy do domu
-Jezuschristoomg.jpg
-przyjechał kuzyn z prezentem.
-TO BYŁA #!$%@? COMMODORE 64
-#!$%@? biała gorączką.
-ja #!$%@? co się dzieje?
-rodzice przyjechali po synów
-KUMPLE TO #!$%@?Ą, NIE JADĄ
-Lamentipłacz.jpg
-starzy poszli na ugodę
-kumple zostają do rana
- #!$%@? z kumplami i starszym bratem do pierwszej w nocy w montezume.
-NAJLEPSZY DZIEŃ EVER

#!$%@? wtedy chyba wykorzystałem szczęście jakie było mi przypisane na całe życie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 51
  • Odpowiedz
@Brunner ja w 2001 dostalem psx1 i bylem bardzo mocno zajarany, do 99 w domu amiga 500. Dodam, ze zamienilem sie z kumplem na miesiac - moj psx na jego commodore 64, bo bylem bardziej zafascynowany kompem z "systemem"
  • Odpowiedz
@Brunner:
Przeczytaj jeszcze raz historie. Jest szansa ze to prawda.
Wiesz bida, moze jakas mala miescina, polska B, to cokolwiek co wyswietlalo jakiekolwiek gry to szał.
Ja chociaz mieszkalem w Lodzi to w 95 tez pamietam w Commodory i chyba Amigi 500(?) pozniej wpadl mi Pegasus i chyba juz w 97 w kwietniu PSX (to bylo #!$%@? bogactwo #!$%@?, cale osiedle mi zazdroscilo xD)
  • Odpowiedz
@Brunner jak ktoś był biedny, to się cieszył z czego by nie dostał. Sam sprzedałem komplet Amigi ubogiej rodzinie za 100 zł w czasach jak królował Pentium i się cieszyli jak dzieci.
  • Odpowiedz
@Brunner: Nie kazdy mial nowy komputer w 96 i nie kazdy mial informatyke w wieku 10 lat wtedy. Ja normalnego kompa pierwszego dostalem w 99, a wczesniej mialem starocie ojca typu pc 286, commodore, nawet spectrum. Jak przychodzili kumple do mnie to sie swietnie bawilismy grajac w te prymitywne gry, mimo ze na rynku byly lepsze i niektorzy na osiedlu mieli juz nowy sprzet bo mielismy #!$%@? po 10 lat.
  • Odpowiedz
@WolfSky: Ale PC, a nie 8bit. Wojny Atari vs Commodore to przełom 90. W 96 na PCta w domu mogły liczyć dzieci bogatych rodziców, ówczesnych średniozamożnych nerdów lub takich, którzy niekoniecznie sami się interesowali, ale widzieli w tym przyszłość - o to nie było wcale tak łatwo, bo komputery były do "grania w gry" (co wcześniej było ogólnie prawdą, ale się właśnie zmieniało). Czasy Amigi i Atari ST nakładają się
  • Odpowiedz
@bajeron: bo wszystkiego jest przesyt. Jak sobie przypomne uczucie szczęścia jak dostawalem jakas zabawke za złotówkę albo dwie w latach 90 to aż mi ciepło na sercu sie robi. Dobrze ze dziś mamy dobre czasy ale radość z małych rzeczy jak sie nie mialo prawie nic to jest coś czego nie odda do konca kolejny bajer za tysiac czy iles tam zlotych. Taka utopia
  • Odpowiedz