Wpis z mikrobloga

@wszystkomozesieudac: A mnie ta sprawa śmierdzi na kilometr. Facet na takim stanowisku spodziewający się awansu nagle znajduje się w takim kompromitującym stanie. Bez butów i z rozbitą głową. Nie twierdzę, że wlewano mu alkohol na siłę bo to absurd. Ale zastanawiające jest czy przypadkiem ktoś mu nie "pomógł" dodając coś do drinka i układając go w takiej pozycji na ulicy.
W każdym razie jaka prawda by nie była, w policji miejsca
@selawi: No ale zastanów się. Facet dobrze wie co mu grozi, ma awansować na bardzo wysokie stanowisko i samodzielnie tak się upadla narażając doszczętnie swoją karierę? To się nie klei lekko. Wóda wiadomo ale ta głowa, buty i odnalezienie go przez patrol w środku nocy.
Historia zna przypadki takiego niszczenia ludzi i to naprawdę jest możliwe.
@wszystkomozesieudac: musiało być ostro, że nie zauważył, że ktoś mu buty ukradł, ewentualnie bosy wypadł z taksówki i stąd rozbita głowa (czasem ludzie pod wpływem zaczynają się rozbierać w taksówce sądząc, że są już domu)
@DeXteR25: pasuje tylko jedno ktos był swiadomy że nie bedzie nic pamietał i go tam podrzucił bo jezeli szedł by tak po ulicy to policja moze łatwo to sprawdzic ale moze nie chce
@DeXteR25: wcale mi go nie zal, bo jeszcze nie dostal tego awansu a juz z sitwa zaczal swietowac... to jest tak jak sie nie ma glowy na karku tylko ptasi mozdzek, on jako komendant ma dawac przyklad... i tu rzeczywiscie dal popis jakich malo, napewno bedzie dobrze zapamietany (ochlapus)...