Wpis z mikrobloga

Porodówka, wychodzi lekarz i mówi do ojca:
- Urodziło się panu dziecko, chłopczyk. Tylko jest mały problem.
Ojciec nieco zmartwiony - Jaki?
- No. nie ma nóg.
- Nie szkodzi, pokocham i takie dziecko.
- No, ale nie ma tez rączek.
- Pokocham nawet takie okaleczone.
- A jak powiem, ze nie ma tułowia?
- To będę kochał sama główkę.
- Tu mamy kolejny problem. Urodziło się samo oko.
- To mój syn, pokocham i samo oko.
Wchodzą na porodówkę, tam pływa sobie oko w probówce. Ojciec podchodzi, zarówno zdołowany, jak i szczęśliwy i macha dziecku - na co lekarz:
- Pan nie macha, ślepe.

#heheszki #byloaledobre #zawszesmieszy #czarnyhumor #pasjonaciubogiegozartu