Wpis z mikrobloga

#pasta #biblia #jezus #stuleja #autorskie

Tylko podejdźcie z dystansem

Czytanie z Anegdot Apostolskich.
21. rozwiązłe życie apostoła Tomasza
(1)Siadł więc [Jezus] przy stole wieczernym wraz z uczniami, miejsce zaś zajął na krześle pośród blatu, a oni dookoła. (2)Poczęli dzielić się chlebem, gdy spokój zaburzył krzyk Filipa, zaiste niespokojny był zeń uczeń. (3)"Bracia moi, czyż nie piękną rybę złowił Szymon?" - spytał Jezus. "Radujmy się pokarmem, miast krzyku. (4)Czyż jest powód, Filipie, byś gardło swe strudzone głoszeniem Dobrej Nowiny nadwerężał?" - spytał Rabbi. (5)Filip na to wstał i wskazując Tomasza lewą reką jął opowiadać. (6)"Panie mój, zgodnie z życzeniem Twoim głosiłem nowinę o Królestwie Niebieskim wespół z Tomaszem dzisiejszego popołudnia na rynku. Wracając, ujrzałem w towarzyszu mym nieczyste serce. Miast modły do Pana czynić, o uciechach cielesnych mówił jedynie." (7)Jezus podał rybę do swej prawicy i rozlał wino do kielichów. (8)"Czy też chcesz doznać rozkoszy z niewiastą tyle, co Tomasz? Zazdrość, bracie mój, bolesną jest?" - spytał. (9)Filip, oblewając się szkarłatem, skinął głową.
przypowieść o dwóch młodzieńcach z Jerozolimy
(10)Skosztował więc Rabbi wina, zmrużywszy oczy, i rzekł: (11)"Mieszkało w Jerozolimie dwoje młodych ludzi. (12)Razem studiowali Pismo, lecz różnic między nimi wiele było. (13)Starszy był dzieckiem Faryzeusza, młodszy zaś - celnika. (14)Niewiast wiele pragnęło łaski tego pierwszego. Adorowały go nieustannie. (15)Młodszy zaś nie ukazywał się jako godny łaski. (16)Żył skromnie, a usta jego nieustannie zamkniętymi były.(17)Starszy zaś opowiadał bez ustanku. (18)Gdy razem się spotkali na naukach, syn celnika słyszał tylko o niewiastach. (19)Faryzeuszów potomek chwalił się znajomością z jawnogrzesznicą. (20)<> zwykł mawiać pokazując dłonią na niewiastę z koszykiem na rynku. (21)Towarzysz jego milczał. (22)Gdy jednak wracali do domów, to syn celnika odwiedzał bliską mu pastuszkę. (23)Zwykł dotykać jej ust swojemi, i oddawać jej się. (24)Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam - nie ten doznaje grzesznych uciech, który o tym mówi."
(25)Jezus pochwycił płat złowionej przez Szymona Piotra ryby i przyłożył do ust. (26)W ten sposób ukazał, że mówić skończył. (27)Filip zaś spojrzał na Tomasza, który skrył się na narożu stołu, przykładając kielich do warg i kosztując z niego dużo. (28)Uczniowie w ciszy zastanawiali się nad sensem słów Nauczyciela. (29)Filip rozumiał. Postanowił dochować wierności znajomej pracownicy winnicy. (30)Wiedział, że wizja uciech jest złudna. (31)Dostrzegł, że przechwały Tomasza wynikały z lęku przed niewiastami. (32)Pomyślał, że jego towarzysz jest jeszcze dzieckiem i pragnie akceptacji. Podszedł więc doń i rzekł "Tomaszu, zaprawdę, miłuję Cię takiego jakim jesteś. Nie potrzebuję, byś kłamał. Wierzę, że i Ty również poznasz słodki smak ust niewiasty. (33)Zaufaj Rabbiemu. Cierpliwym bądź."
(34)Sam zaś Jezus powstał, wyszedł z wieczernika otwarte drzwi zostawiając. (35)Uczniowie słyszeli, jak wołał Marię Magdalenę, która przechadzała się nieopodal. (36)Podszedł do niej i razem skryli się za beczkami z winem w rogu gospody. (37)"To dlatego Rabbi zwykł mówić o swej czystości duchowej", pomyślał Judasz Iskariota. Jego ufność w słowa Jezusa została skruszona.
  • Odpowiedz