Aktywne Wpisy
IntruderXXD +674
Van-der-Ledre +55
Jest sobotni letni wieczór, my samotni gromadzimy się tutaj niezmiennie znów, jak co sobotę... Tak, to lista obecności tagu świętego, przyzwoitego i nieskażonego. Jesteś, zapisz się...
#przegryw
#przegryw
Druga połowa mieszkania zasyfiona tymi ładowarkami, przejściówkami, plakatami z MiTu itp. Co tydzień ojciec robi wjazd na ibuygou oraz gearbesta aby uzupełnić swoje zapasy chińskości. Doszło nawet do tego, że kazał wszystkim domownikom mówić na siebie Lei Jun i jak przez pomyłkę powiem tato, to gania mnie po całym mieszkaniu z MiPadem w łapie xD Chodzi nawet debil do pobliskiego lasu i #!$%@? tym w gałęzie, bo twierdzi, że testuje wytrzymałość Mi5. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into polskie internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych zamówieniach z chin ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach MIUIPolska i kręci gównoburze z innymi pedałami o najlepszy telefon itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypieolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkił to założyłem tam konto i go trollowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Xiaomi to chińskie gówno dla biedaków. Matka nie nadążała z zamawianiem gadżetów na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę MiTu, za nasranie 10k postów. Jak jest ciepło to co weekend leci na testować jasność ekranów – mówi, że nie wszystkie ekrany są takie same. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem sushi na obiad a ojciec gada o zaletach kupowania tego chińskiego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień #!$%@?ł że to dzięki temu, że używam Mi5 i mózg mi lepiej pracuje. Co sobotę budzi ze swoim znajomym całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując telefony, tablety itd. Przy jedzeniu zawsze mówi o xiaomi za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski serwis, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr za mało serwisów w Polsce, przynajmnie kasy tak dużo nie biorą hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i bawić się maskotką MiTu żeby się uspokoić. W tym roku sam sobie kupił na święta ogromną poduszkę z nadrukowanym MiTu– po jednej stronie był bez czapeczki ( ͡° ͜ʖ ͡°), po drugiej całkowicie nagi. Wziął Mi5 i leżał cały dzień wtulony w to dziwactwo na środku mieszkania. Nawet jebny rozmawiał z ta poduszką i udawał, bawią się razem MiPadem. Matka cała zestresowana chodzi, bo Lei Jun woli poduszkę niż ją. Gdyby mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich fanów xiaomi to bym wziął i zapieolił. Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie do kafejki internetowej i kazał zamówić coś z gearbesta do 20$. Super prezent k*o.
#xiaomi #pasta