Wpis z mikrobloga

I nadszedł ten dzień, Wigilia, wstęp do Świąt Bożego Narodzenia. Ryba po grecku (jedyne "świąteczne" danie, jakie dziś zjem) już zrobiona, powoli stygnie i przechodzi wszystkimi smakami - jeszcze z godzina i zacznę ją konsumować.

Cóż mogę Wam życzyć w tym dniu?

- Przede wszystkim zdrowia - ono jest zawsze najważniejsze
- Pieniędzy? Może też, choć to tylko rzecz nabyta
- Poznanie prawdziwej miłości - jeśli jej jeszcze nie spotkaliście
- Odnalezienia sensu życia
- Oraz szczęścia w nadchodzącym 2018 roku. Byle iść cały czas do przodu, spełniać marzenia, realizować cele, dbać o bliskich ludzi i odcinać się od toksycznych.

Pozostało mi tylko zadzwonić do najważniejszej osoby w moim życiu i chyba dzisiejszy dzień będzie skończony - obejrzę sobie jeszcze Kevina, Witaj Święty Mikołaju i mogę śmiało iść spać.
Szkoda, że te święta muszę spędzać daleko od domu - niezależnie co kryje się za słowem "dom".

Może w przyszłym roku będzie lepiej.

Z fartem, Mirki i Węgierki!

#swieta #wigilia #ogornaemigracji #gownowpis