Aktywne Wpisy
Od około roku myślę nad pójściem do spowiedzi, ostatnio mocniej znów, ale co przecież zrobi dla mnie jakiś dziadyga w sukience. Dusi mnie poczucie winy, stałe i ciężkie, a nawet nie wiem gdzie iść, czy do kogo się zwrócić, żeby utrzymać jakieś minimalne rozgrzeszenie. Czuję że muszę przeprosić za to że żyję, bo żyjąc czuję samotność, czując samotność zwracam się do ludzi, a przy tym krzywdzę ich w jeden czy inny sposób.
#btc