Wpis z mikrobloga

@szampon_ziolowy: śmiechy smiechami a akurat tak sobie dzisiaj pomyslalem ze od tylu lat nie mogą znaleźć gdzie podziała się kasa z Amber Gold - Marcin Plichta jest inteligentny, widać że kasa się do niego kleiła - to że wpadł zanim udało mu się zniknąć to zapewne wynika z tego że go ktoś zdradził, oszukał.

a co jeżeli powinni szukać pendrive na którym Marcinek schował zakupione wtedy bitcoiny?

sprawdziłem kurs w 2012