Wpis z mikrobloga

Czasem myślę, że nie jestem takim dobrym człowiekiem, jakim ludzie, którzy są dla mnie ważni, mnie widzą. A potem znowu właśnie wydaje mi się, że może tylko nie byłem tak dobry, a staję dzięki temu, że oni patrzą na mnie w ten sposób. Może tak to właśnie działa. I jeśli nawet czymś wobec nich zawiniłem, albo w ogóle zawiniłem i dręczę się z tego powodu, to dlatego, że już nie jestem tamtą osobą i stało się tak dzięki nim. Wtedy dochodzę do jedynego wniosku, który ma wówczas sens. Nie jestem swoimi błędami i zamiast rozpamiętywać je, najlepiej po prostu przeobrazić się w tę osobę, którą miało się być. I nie żałować już niepotrzebnie.
  • 1
  • Odpowiedz