Wpis z mikrobloga

@nama @nama czemu zawsze śmierdzący menel, a nie przeciętny człowiek, ktoś porzucony lub zwyczajnie samotny. Jak dla mnie śmierdzący menel to jednak paradoks, bo większość ludzi wpuści człowieka na wigilię, ale zaszczanego menela to już nie, bo od smrodu każdy zwymiotuje zamiast zjeść i świętować. Przypieprzanie się na siłę
@nama To miejsce może być też symbolicznie dla jakiejś ważnej dla nas osoby, której już na tym świecie nie ma. Mnie bardziej ta wersja pasuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nama:
Oczywiście że bym wpuścił, dał bym mu nowe łachy na przebranie, dał się umyć i spędzić z nami wigilię jako że jest to dzień specjalny, w zależności od jego historii może nawet bym mu pomógł. Pozwolił bym mu nawet przespać się w gościnnym pokoju (sam bym pewnie nie spał i trzymał broń pod poduszką w nocy). Moim zdaniem pusty talerz nie wziął się znikąd, jest on dla tych którzy nawet
@slec21: wątpie że chciałby się umyć, ubranie wziąłby. Oglądałem uwagę o bezdomnych Polakach w Berlinie, sikali w spodnie, bo co kilka dni dostawali nowe ubrania w ramach pomocy