Wpis z mikrobloga

@Robol: 300 zł, prawdziwa skóra, z Włoch, kolor british racing green, międlona (skóra jest wrzucana do takiego bębna, obraca się tam z innymi skórami, ogólnie rozbija to trochę włókna i skóra jest przez to bardziej miękka, delikatna), złożony ma ok. 11,5 na 9,2 cm, rozłożony 22,2cm :)

@ejoker: instagram.com/p.pipala
  • Odpowiedz
Wyscigowa zielen... kto cie z kuchni wypuscil :D

@Twojbratmirko: Widzę, że niedouk z ciebie niezły. I jeszcze pyskujesz zamiast samemu się podszkolić.

W pierwszych latach organizacji wyścigów samochodowych, każdemu krajowi przypisywano określony kolor: samochody Wspólnoty prezentowały się w odcieniu zieleni "British Racing Green", podczas gdy dla Francuzów zarezerwowany był kolor niebieski, dla Belgów żółty, a Niemców biały. Co ciekawe, międzynarodowe regulacje początkowo przypisywały kolor czarny samochodom włoskim, choć kolorem aut Włochów szybko stała się czerwień "Rosso Alfa", na bazie której niewiele później został opracowany słynny odcień czerwieni Ferrari Red.


Od czasu wyścigów samochodowych o Puchar Gordona Bennetta w 1900, biel stała się typowym kolorem niemieckich aut wyścigowych. Gdy w 1934 r. na Eifel Grand Prix w Paryżu, samochody marki Mercedes przekroczyły dopuszczalny limit wagi o jeden kilogram, kierownik zespołu nie wahając się długo polecił zedrzeć całą powłokę lakieru z karoserii, czego efektem było odkrycie na srebrno połyskującego aluminium. Nowy wygląd samochodu spowodował, że niemieckim samochodom wyścigowym Mercedes Benz nadano nazwę "Srebrnych Strzał". Współcześnie natomiast wygląd samochodów wyścigowych w dużej mierze jest
  • Odpowiedz
@Mete: ale na #!$%@? się #!$%@? xD ja np. nie noszę bilonu, gotówki generalnie, czasem jakiś banknot wkładam do portfela i jak muszę go użyć i dostaję drobne to je wrzucam do kieszeni a potem do skarbonki w domu. Jak będziesz chciał sobie zamówić portfel, to możesz sobie wziąć nawet z dwiema kieszeniami na bilon.
  • Odpowiedz
@Pepcioza: Powiem szczerze, świetna praca. Minimalistyczny, kieszonki na kilka kart to akurat dobrze bo gotówki ani monet nie używam. Piękna sprawa, może się kiedyś skuszę jak aktualny z prezentu urodzinowego się zniszczy :)
  • Odpowiedz