Wpis z mikrobloga

@kwiatencja: kurcze, to jeden z takich utworów które po kilku przesłuchaniach idealnie pasują na zapełniacz do tła i jak już nie spodziewasz się niczego specjalnego to nagle pod koniec się rozkręcają i dopiero sobie zdajesz sprawę, że lecą :D
no to idę sprawdzać inne numery od niego, dzięki za kolejną podróż po nieznanym wykonawcy, to już nie pierwszy raz
  • Odpowiedz
@kwiatencja: tak sobie na szybkości poskakałem po kilku kawałkach i w sumie to całkiem sporo ma takich "umilaczy" :D Jak będę potrzebował takiej playlisty to na pewno będzie tam na pierwszym miejscu, ale jak dla mnie to Olafur jednak bardziej potrafi chwycić za emocje
  • Odpowiedz
@kwiatencja: "Felt" akurat przed chwilą słuchałem, potwierdza moją teorię :D
Impro właśnie odpaliłem, po słowach "Me and Nils actually didn't really prepare anything, we met today and played for like half an hour" jestem mega ciekawy co z tego wyjdzie :D
  • Odpowiedz
@kwiatencja: no improwizacja świetna, bardzo fajnie się dogadują w tworzeniu :D
a More (którego wcześniej po obrazku nazwałem "Felt") w wersji na żywo brzmi... no żywiej :D bardziej jak taki jam niż odegranie studyjnej wersji, też spoko
  • Odpowiedz