[jamaicaknight]

#technologia #motoryzacja #ciekawostki
Pytam bardziej ogarnięte osoby w temacie, może ktoś wie. Otóż, kilka razy zdarzyło mi się jechać za furgonetkami, które wożą meble firmy Bodzio. Zwróciło moją uwagę to, że każda wydaje charakterystyczny pisk. Za pierwszym razem myślałem, że popsuło mi się auto, zjechałem na bok - cisza. Dogoniłem ich samochód - piszczy - pewnie się popsuł - pomyślałem. Ale drugi, trzeci, czwarty raz spotykając te auta zawsze ten sam pisk. Znajomy powiedział mi, że to odstraszacze na zwierzynę leśną. Czy to prawda? I jeżeli tak, to czemu nigdy nie spotkałem innych aut z tym? A jeżdzę długo i dużo.

[A.....T]

@jamaicaknight: moze turbina
albo wszystkim tak samo lozyska wyja xD

[jablkawmasle]

@jamaicaknight: odstraszacz zwierzyny? XD Nie żeby coś, ale myślę, że zwierzęta mają wyj$#$##ne na wszelkiego rodzaju piski, które słychać z drogi.

[ImReally]

@jamaicaknight: Może dlatego, że wszystkie auta Bodzio to Lubliny?

[bidzej]

@jamaicaknight: w Lublinach tak coś sobie wyje - chyba wydech...

[patrepatre]

@bidzej: no w Lublinach to mosty wyją na potęgę :D

[bidzej]

@patrepatre: tu raczej nie o wycie mostu chodzi, tylko o takie wycio-pierdzenio-gwizdanie z wydechu, jak poniżej trochę słychać

[Eternit_z_azbestu]

@patrepatre: @bidzej: W nich wszystko wyje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podziwiam tych męczenników z Bodzia co tym na autostradach popierdzielają, w Lublinie szło ogłuchnąć przy 90 xD