Wpis z mikrobloga

@JanuszBizn3su: Bo dystrybucja monety to nie wszystko. Nie każdy traktuje krypto jako buy&hodl.

Jak ktoś chce płacić walutą za jakieś pierdoły z neta albo napisać smart kontrakt czy wziąć udział w ICO to go #!$%@? obchodzi to, że ETH jest inflacyjne. Sam się zresztą zastanów, waluta deflacyjna nie ma sensu jako system płatności.
  • Odpowiedz
@o_40855: tak ale przy obecnej prędkości kopania inflacja na etc to około 25-30% czyli jeżeli eth miałoby 20x więcej monet w obiegu inflacja wciąż wynosilaby ponad 25x to inflacja wciąż będzie wynosić ponad 1% można policzyć za ile czasu tyle monet byłoby w obiegu, ale mi się nie chce lecz trzeba byłoby to liczyć w latach jak nie dziesiątkach lat

  • Odpowiedz
@fervi: też nie rozumiem tego fenomenu, w obecnym momencie mamy już tyle różnych krypto że tworzenie kolejnych ico jest bez sensu, a na dokładkę jest jeszcze ta inflacja, która zabiera ci pieniądze
  • Odpowiedz
@spinlock: Od strony technicznej masz rację, jednakże rootstock (podobno) ma uniemożliwiać tworzenie tokenów, więc również tworzenia ICO. Czyli RS i zarazem BTC będzie mniej kojarzine z oszukiwaniem ludzi. Nie na darmo rządy (nie uważam tego za dobre) myślą o zakazach ICO i nawet ETH, a nie wszystkich krypto czy BTC.
  • Odpowiedz
@fervi: Z tego co się orientuje to gdy powstawał Ethereum i jego smart kontrakty to nikt nie myslał o żadnych tokenach które dzięki temu mogą być tworzone.
Sam Vitalik mówił że jest pod wrażeniem co ludzie robią z smart kontraktami i że sam by o tym nie pomyślał.
A rządy mogą sobie chcieć co chcą ( ͡° ͜ʖ ͡°) utną hydrze jedną głowe a odrośną trzy nowe
  • Odpowiedz