Wpis z mikrobloga

kiedyś w którejś klasie z 1-3 podstawówki dołączył do nas taki Kajtek, z tego co pamiętam był strasznie zamknięty w sobie i z nikim nie gadał. Ponoć któregoś dnia się zeszczał, ale nie wiem czy to prawda bo mnie wtedy nie było. Większość klasy się z niego śmiała, ale mi było go strasznie szkoda :// Był z nami może ze dwa miesiące, potem przenieśli go do innej szkoły. Ciekawe co dzisiaj u Kajtka
  • 6
@nomus: Też kiedyś miałem takiego, ale był biedny, ogólnie jakaś strasznie smutna historia, ale nabijano się z niego, bo biedny, ja też się nabijałem, chociaż niezbyt często. Ale jak tak sobie myślę to mi smutno. Na pewno gdybym sie cofnął w czasie to bym dał sobie z liścia i się z nim zakumplował.