Wpis z mikrobloga

@Grosso: ja byłem w 2016 w połowie września. Na trasie do wraku nie spotkaliśmy żywej duszy, po drodze też nie. Dopiero jak już się zbieraliśmy do samochodu to przyszedł jakiś facet, porobił 3 minuty zdjęcia i poszedł gdzieś dalej. A w drodze powrotnej spotkaliśmy może 6 osób? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@plecak_odrzutowy: ja byłem tam na początku września tego roku, o 5:40 ruszyłem z parkingu przy drodze nr 1, pod samolotem było już z 6 osób, w tym 2 w nim spało i robiło sobie jedzenie, oczywiście Polacy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
NAPRAWDĘ NIKT Z WAS NIE POWIĘKSZYŁ TEGO ZDJĘCIA DO 100% ? PRZECIEŻ GOŚĆ JEST NA CHAMA WKLEJONY


@grafffik: No ktoś mocną fuszere #!$%@?ł. Niewiele brakowało, a by nikt się nie pokapował. Wystarczyłoby mu trochę kapcie zmaskować i noise dodać.