Wpis z mikrobloga

@Mihau88: przypomnisz, gdzie to tak policja za peło #!$%@?ła kopy po głowach pasywnie zachowujących się osób?

Szczerze mówiąc, nie podejmuję się rozstrzygnąć, czy tam faktycznie był posterunkowy Kulson, czy też padło tam coś zupełnie innego, a wrzeszczący to policjant ma wadę wymowy, albo pasek od kasku mu przeszkadzał. Nie wiem. Wiem jednak, że zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby rzecznik policji nie brnął w wyjaśnienie, które jest po prostu śmieszne, tylko
@Sagitarius: wiesz... też nie pochwalam i nie uważam tego za godne działania, jednakże widziałbym pewną delikatną różnicę między zglanowaniem łysego łba uciekającego na widok policji, w okolicznościach ogólnej zadymy, a pakowaniem nieagresywnej dziennikarki siłą do radiowozu, krzycząc na nią w sposób, który mógł być odebrany, jako obelgi.
@Asfalt_Drobiowy: policji? Nie, nie uciekałbym.

Ale jak pisałem - nie pochwalam tej sytuacji i tak, jestem zdania, że ten sadysta w brązowej kurtce powinien przede wszystkim z hukiem wylecieć z pracy w resorcie, a zaraz potem karnie odpowiedzieć za swoje zachowanie urągające wszelkim możliwym regulaminom i zasadom. Ktoś zna dalsze losy osób z tego nagrania?