Wpis z mikrobloga

Rozbijemy zabawę... (1957) - Roman Polański

Słuchacze reżyserii mieli pod kierunkiem Munka wyreżyserować i zrealizować krótki film dokumentalny. Polański postanowił sfilmować imprezę studencką, którą zorganizował specjalnie na potrzeby filmu. Był to dość nijaki pomysł na film i Munk ledwo go zaakceptował. Ale nikt poza operatorami nie wiedział o niespodziance, jaką przygotował Polański - znajoma banda chuliganów miała wedrzeć się na prywatkę i wszcząć bójkę. Koledzy Romka byli przekonani, że chce sfilmować, jak się bawią, nie mieli pojęcia, co Romek chował w zanadrzu i kiedy chuligani wkroczyli, zaczęła się regularna bójka - pięści poszły w ruch, dziewczyny piszczały, stoły przewracały się z hukiem, a Polański skierował swojego operatora w samo oko cyklonu. Burda była straszna, sukienki podarte, nosy porozbijane.

Ta czwarta szkolna produkcja Polańskiego o mało nie stała się jego ostatnią. Komisja dyscyplinarna bliska była decyzji usunięcia go z uczelni. Skończyło się jednak na ostrzeżeniu i naganie od dziekana.


~filmweb

#film #polanski #kultura #kino #ciekawostki #filmy
vexov - Rozbijemy zabawę... (1957) - Roman Polański

 Słuchacze reżyserii mieli pod ...