Wpis z mikrobloga

Pic rel to #fifa18 w pigułce. Gram w FUTa odkąd powstał, czyli od 09, ale takiej bezradności nie odczuwałem nigdy. Bramki padają po prostu z dupy, wyniki typu 6:4 czy 5:5 to norma. Inb4 #!$%@? grasz w obronie - bilans mam taki jak praktycznie zawsze czyli ratio ponad 2.0, a i tak gra mnie strasznie męczy, bo czuję, że czasem nieważne jak dobrze zagram, to i tak mogę stracić nagle 3 gole pod rząd, tak jak na przykład wczoraj, gdzie miałem mecz w którym straciłem 3 gole w 3 minuty. Pierwszy raz się zastanawiam czy nie sprzedać tej gry.

#fut
źródło: comment_rl4VIJuyOvQujnsm50idvebMcyifZE53.jpg
  • 10
@xDgg: Po Fifie 17 postanowiłem nawet nie kupować 18, pobrałem sobie pirata, przeszedłem Drogę do sławy Hunterem i usunąłem. Ta gra online jeśli chodzi o PC to tak jak CS:GO, masa cheat'erów z trainerami na coinsy. Sama gra zresztą staje się coraz bardziej dziwna. Ja gram w Fifę od Fify 98 i może grafika jest coraz lepsza ale grywalność i przyjemność z gry jest mniejsza z każdą kolejną wersją, nie mówię
@PoszukiwaczEmocjixd Akurat cheaterzy mnie nie obchodzą, bo gram na PS4, ale i tak już sama gra mnie rucha w dupę wystarczająco.

W CSa też gram, ale tam nie denerwuję się nawet w ułamku tego co w Fifie. Z kontem Prime cheaterzy nie są aż takim problemem.
@Partyzant91: Gdybym faktycznie #!$%@?ł mecz za meczem, to uznałbym, że to z moją grą jest coś nie tak, ale normalnie wbijam golda, bilans mam taki jak zawsze w poprzednich latach, a mimo to gra mi się strasznie #!$%@?. Gra wydaje się bardzo nieprzewidywalna i mało "skill-based"