Wpis z mikrobloga

A co jeśli tajemniczym ładunkiem wynoszonym przez Falcon Heavy będzie ta sama mała szklarnia która miała być dostarczona na powierzchnię Marsa ponad 10 lat temu?

W końcu w obecnej chwili i tak Musk mówi, że jak się rakieta rozwali to i tak było to przewidziane, więc nie sądzę by ryzykowali z jakimś komercyjnym ładunkiem. A tak mógłby spełnić to jedno zadanie jakie sobie postawił zanim jeszcze założył Spacex. Byłby to piękny pokaz, że są w stanie wysyłać satelity w dalsze rejony Układu Słonecznego, że gadanie na temat kolonizacji Marsa to nie czcze przechwałki, a dodatkowo nabraliby doświadczenia w wysyłaniu takich rakiet.

Tylko pytanie, czy taki Falcon Heavy ma szansę dotrzeć do Marsa? Z prognozowanej pozycji planet (Marsa i Ziemi na koniec grudnia tego roku) start odbędzie się w dogodnej pozycji pomiędzy obiema planetami (może nie w idealnej, ale wciąż możliwej, albo jakby poczekali jeszcze ze 2 miesiące to byłoby już lepiej). Co wy o tym sądzicie?

#spacex #falcon #mars
  • 4
  • Odpowiedz
@Anthon: Dopiero w kwietniu przyszłego roku szansa na wysłanie czegoś na Marsa, niestety. Ale może to będzie kolejny lot FH! Ja tam cichaczem liczę na satelitę Model S, lub nawet całej konstelacji S3X, która 31.12 by się pięknie spaliła w atmosferze. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@moonlisa: @Anthon:
Mogli by wysłać Teslę Semi, czy każdą inną... Ciekawie by wyglądała ciężarówka i auta latające w kosmosie... :D
A i jaki potencjał reklamowy. "Jedyne auto z homologacją drogową które poleciało w kosmos". "Najszybsza osobówka w układzie słonecznym", itd...
  • Odpowiedz