Wpis z mikrobloga

Na wykopie w dzień mirkowy
Takie czyta się rozmowy:

„-Może ktoś mi coś wykopie?
-Nie licz na to, panie opie!”

„Cóż się dziwić, mirku drogi,
Content masz raczej ubogi.”

Rzecze do zielonki bordo:
„Na ch*j babo świecisz mordą?”

Stulej krzyczy: „ATENCJUSZKI!!1”
A na priwie: „Dej cycuszki :3”.

„Mirki, co się #!$%@?ło...”
- Ktoś zaczyna gadkę stałą.
„Niech cię plus w gorące niesie!”
„To zarzutka! Dwa na dziesięć!”

„Usuń konto!”, „Taguj: pasta!”
Złość już w mireczkach narasta.

Ktoś odgraża się soczyście:
„Giń na mojej czarnej liście!”

Tymczasem afera nowa:
Usuwa konto różowa!
„Przez was jest mi bardzo smutno,
Więc odchodzę. Wrócę jutro.”

„Mangozjeby!”, „Baby ch*je!”
Znowu się ktoś bulwersuje.

Tak się to na mirko toczy -
Ktoś się żali, ktoś się droczy.
Każdy mirek zna swą rację
I wyzywa moderację.

„Napraw tagi, Michau Biauek!”
„Michau Biauek?! Ten pedauek?!”

A pan Michał rzecze smutnie:
„Drodzy mircy, po co kłótnie,
Po co spory te do rana?
Dostaniecie wszyscy bana.”


#gownowpis
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach