Wpis z mikrobloga

@piekuo jak pisałem. Dostawa kury, ogolna dostawa wszystkiego bipy (- te syropy do coli mirindy etc) , kubełki, frytki, warzywa. Maja zazwyczaj tego gówna nadmiar w mroźni i się w ten sposób pozbywają bo ludzie na kurę (w promocji ( ͡° ͜ʖ ͡°)) zawsze wpadną. A wiem że przyjeżdża gorszy sort na wtorek bo kurczaki są wiotkie, małe i ogólnie jebią. Możesz wierzyć, możesz nie
@McDermott: no dobra ale czemu we wtorek. Jak chcą robić promocje na #!$%@? kurze to mogą w piątek albo środe. I dostawca kury we wtorki jest taki sam jak w poniedziałki, czyli że dostarcza specjalnie #!$%@?ą kure na wtorek ? A jak zostanie kura z poniedziałku to zostawiają na środe bo we wtorki tylko #!$%@? ma schodzić ? Troche dziwna ta logika
@piekuo już Ci napisałem. Czytać nie umiesz?

Dostawa kury jest wtorek/czwartek/sobota. 3 razy na tydzień. A we wtorek są dwie dostawy. Sucha i kura, sucha czyli frytki, pudełka, warzywa itd itp. I to co zalega (pudełka, frytki) można wykorzystać w dużym nadmiarze i właśnie dlatego we wtorek. W piatek nikt Ci nie zrobi promocji bo

1) w czwartek przyjeżdża kura i #!$%@? WIE czy będzie jej za dużo, za mało czy w
@piekuo nie jadam od jakiegoś czasu. Kiedyś nie było aż tak tragicznie. Idzie się przyzwyczaić do kurczaka w robocie na 'staff' (pracowniczy posiłek). Za 2 zeta masz zestaw jak ktoś z ulicy za 20. To jedyny plus.