Wpis z mikrobloga

@Merk1: jak sobie wyobraze te wycieczki Januszy i Grazyn to chyba wiem czemu. Najpierw nie doslysza/nie doczytaja umowy, a potem przychodza z placzem, bo zostali oszukani. Ja bym nie zniosla takiej pracy
@Merk1: Pracujesz za minimalną u prywaciarza i musisz wyrobić normy dzienne sprzedażowe a reszta to prowizja dla ciebie.
Jak nie masz kręgosłupa moralnego i dobrze ci idzie wciskanie kitu to aplikuj śmiało xD
@Merk1: Nie wiem. Mogą się różnic w zależności od ajenta który prowadzi salon i jego kosztów.
Wiem, że jak robiłem cesje w budce we Wrocławiu na nowym dworze i czekałem godzine to gość był zadowolony bo 'cel wyrobiony' po wciśnięciu emerytce internetu+stacjonarny na sim+abo komórka xD
@Merk1: Pracuje obok takiego salonu w centrum handlowym. Ja #!$%@?, co za ludzie tam przychodzą. Awanturnicy, którzy nie doczytali umowy i terqz wrzeszczą na pracownika, który praktycznie #!$%@? moze zrobic XDD Raz doszło do rękoczynów i musiała być wezwana ochrona. A krzyczące baby i janusze, że JAK TO MIALO BYC ZA 1 ZL A PLACE 50 MIESIECZNIE KURRRR BANDA OSZUSTÓW to prawie codzienność. Jesli ktoś ma ich w dupie i nie