Wpis z mikrobloga

Obejrzałem właśnie #mindhunter, o co chodziło z tym wąsatym freakiem, który przewijał się na początku prawie każdego odcinka? Pompowali jego wątek tyle czasu, a na koniec pokazali, jak pali dokumenty i to wszystko? Czy coś przegapiłem?

Ogólnie to bardzo mi się podobało, ale masa bezsensownych wątków (które z pewnością nabiorą sensu w drugim sezonie, który ponoć był już produkowany przed premierą pierwszego) trochę irytowała. Fajnie, że jest płynny przeskok fabuły z jednego sezonu na drugi, ale tu trochę przesadzono i ten sezon równie dobrze można traktować jako nie wiem, zwiastun drugiego.

#seriale
  • 9
@kshl: a to chyba nawet o nim słyszałem. Ciekawe, akcja pierwszego sezonu działa się w latach 70., BTK złapano w latach dwutysięcznych, albo drugi sezon nie będzie ostatnim, albo bardzo rozrzucą go w czasie, coś jak pierwszy sezon Narcos.
@kshl: całościowo serial oceniam pozytywniej, niż Ty, ale miałem podobne uwagi. O ile jeszcze wątek Tencha i jego rodziny był dla mnie ciekawy, o tyle związek Forda był strasznie kiepski i nie zmienia tego cel, jaki przyświecał twórcą, przemiana głównego bohatera.
A już zupełnie absurdalne było zaakcentowanie homoseksualizmu Wendy, by później olać jej życie prywatne całkowicie.

Co do rozmów z mordercami i tego, co powinno być najważniejsze w tym serialu, to