Wpis z mikrobloga

Czy kobiety naprawdę nie ogarniają że przesuwanie granicy chamstwa doprowadzi do nagłego zwrotu w obyczajowości za jakieś 15 lat? Niektóre różowe paski już obecnie bez problemu z lekkim duchem szafują w trakcie kłótni, spięcia lub po prostu zaczepki (ulica, autobus, sklep) tekstami, za które normalnie facetowi bym #!$%@?ł w środek nosa. A jak postępować z kobietą? Można jej co najwyżej odpyskować, chociaż ją to jeszcze bardziej nakręca, bo doskonale wie że jest bezkarna. A bezkarność jej zapewnia wyłącznie tabu kulturowe dotyczące bicia kobiety. Ono jeszcze istnieje, ale kiedy płeć piękna świadomie i bez własnego ubezwłasnowolnienia wchodzi w sam samiutki środeczek zachowania, które do tej pory było wręcz zarezerwowane dla prymitywnych kontaktów męsko-męskich (np. zaczepka "co się patrzysz cwelu" lub odpowiedzenie na coś "dobra #!$%@? #!$%@?"), to jak jej nie traktować na równi z zasadami panującymi w tym piekiełku? Agresja słowna kiedy eskaluje do maksymalnego stopnia ZAWSZE przeradza się w agresję fizyczną - to ona jest ostatecznym starciem które pokaże, kto jest silniejszą jednostką. Tego się nie da podmienić ani ujarzmić. Jak komuś będziesz wbijał szpilę, to ten ktoś w końcu się odwróci i odda. Dlatego drogie Panie, jako iż jesteście piękniejsze, zgrabniejsze, mądrzejsze, spokojniejsze i bardziej "czyste" w kulturze zachodniej niż przeciętny mężczyzna, proszę w kłótni lub zaczepce nie nadużywać bluzgów ani nie kozaczyć się potokiem #!$%@?ów, #!$%@?ów i szmat, bo wszystko się sprowadzi do jednego - dostania z piąchy i ucieczki z płaczem. Bo to, że zdecydowana większość facetów jest w stanie zdecydowaną większosć z was pokonać jednym uderzeniem to chyba oczywiste. Dlatego błagam, niech kobiety nie robią publicznie agresywnego szamba z języka, bo facet nie może pozostać bezsilnym na coś, co go do tej pory podjudzało do przemocy. Po prostu niektóre co bardziej agresywne konsekwentnie się prosicie o to żeby za 15-20 lat normą było sprzedawanie lepów i chlebów na ryj kobietom, co jest absolutnie nieakceptowalne dla mnie i dla większości osób wychowanym w zachodnim kręgu kulturowym. Czasami myślę, że jednak wpływy ze Wschodu w tym kraju to jednak dominanta.

#logikarozowychpaskow #przemoc #przemyslenia
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

myślisz czemu kobiety były bite X lat temu w domach i nikt na to uwagi nie zwracał? #!$%@?ły człowieka,


@Ambiwalentnik: No raczej nie do końca. Za dużo czytałem historii z serii "mąż wraca pijany i go #!$%@? że żona krzywo patrzy" żeby się pod tym podpisać. Mi chodzi o agresywne karyny których ostatnio jest wysyp w przestrzeni publicznej.
  • Odpowiedz
@furia_narasta: zachowania, o ktorych piszesz, to jest po prostu mentalna patologia
Zaden kulturalny czlowiek na poziomie, czy to mezczyzna,czy kobieta, tak sie nie bedzie zachowywac, patologia zas coz.. nie wiem, czy w ogole zrozumialaby taki apel ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz