Wpis z mikrobloga

Dajmy taki przykład: Ktoś jest autorem zdjęcia(ma do niego pełne prawa), które krąży po internecie. Ja zapisuje je, otwieram program graficzny np. photoshop i specyficznymi pędzlami, które ciekawie przechodzą rysuje nań jednorożca. Później usuwam pomarańczowego kwiatka, ale za to powielam żółtego. Nie podobał mi się domek w oddali, którego też usunąłem. Dla lepszego efektu zmieniam też nasycenie kolorów. Ponadto lekko wyginam słonecznik rosnący obok płotu. Czy prawa do zdjęcia(grafiki) będącego efektem końcowym należą do mnie, po części do mnie a po części do autora oryginału z którego korzystałem, czy tylko do autora pierwowzoru(czy jak to tam nazwać)? Czy gdy ktoś zobaczy kawałek swojego zdjęcia wkomponowanego w grafikę to może egzekwować zadośćuczynienie za kradzież materiału artystycznego lub zarobkowego jakim jest/są zdjęcia? #pytanie #grafikakomputerowa
  • 4
@Chyukyank: tutaj dotknąłeś ciekawego tematu na którym można pisać prace doktorskie z prawa autorskiego.
Jak wielkie modyfikację muszą być aby uznać to jako nadal czyjąś pracę a nie zaledwie inspirację do własnej twórczości?
A jeżeli wycinasz fragment cudzego zdjęcia - np 1 kwiatek i używasz w swojej autorskiej grafice to naruszasz czyjeś prawa? A jeżeli fragment jest mniejszy? Płatek? Fragment płatka? Pixel? Kolor pixela? Gdzie jest granica?
@Chyukyank: @solo_ta:

Mamy wtedy do czynienia z utworem zależnym czyli:

Utwory zależne (art. 2 pr. aut.)
Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy
@Chyukyank: jest to utor zależny bo inkorporuje części oryginalnego. Do stworzenia zaleznego musisz mieć zgodę autora. Masz osobiste prawa do przeróbki ale majatkowych wcale jak nie ustalales nic z autorem, albo po pół jak mieliście umowę