Wpis z mikrobloga

PIS jest tak przewidywalny, że szkoda gadać. Dziś w RMF Mazurek pytał się Zalewskiej o dzieci chodzące na 2 zmianę z powodu reformy. W odpowiedzi:

Zbliżają się wybory samorządowej. Wybierajmy takich burmistrzów, którzy dbają o edukację” – mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM minister edukacji narodowej Anna Zalewska. „Pan mieszka w Warszawie, gdzie o edukację się w ogóle nie dba” – mówiła do dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka. „Nie może być tak w XXI wieku, że żeby zaoszczędzić na edukacji kumuluje się roczniki.


Czyli dajemy za mało kasy, przez reformę nie ma dość budynków podstawówek, przez co często dzieciaki muszą chodzić do innej szkoły, ale winne są samorządy.
Głosy, że tak to właśnie będzie wyglądać słyszałem już przed wprowadzeniem reformy...

#polityka #dobrazmiana #reformaedukacji
  • 14
@wodzik: Ja bardziej patrzę na szkołę pod kątem funkcji wychowawczej niż edukacyjnej. Przy takim spojrzeniu, model 8-4 jest o wiele lepszy. Szczególnie teraz, kiedy z roku na rok przybywa dzieci z problemami emocjonalnymi i środowiskowymi. Bardzo ważne jest wtedy żeby zapewnić im w szkole jak najbardziej "stabilne emocjonalnie" miejsce, dlatego im mniej zmian w otoczeniu (takich jak zmiana szkoły i środowiska) tym lepiej.
@emilkos8: Nie jest lepszy. Masz dziecko zaszufladkowane na całe 8 lat. Zero szansy nowego otwarcia. A są dzieci, które w gimnazjum dosłownie rozkwitały. I ja chodziłam do 8-klasowej podstawówki. Nie polecam razem 9-latków i drugorocznych 16-latków z patologicznego środowiska, tak apropos funkcji wychowawczych szkoły.

I co z dziećmi z małych szkół wiejskich? Na rozkurz? Jak one się przygotują do liceum? Gimnazja dawały im edukację przedmiotową jakości porównywalnej ze szkołami miejskimi. A
Czyli dajemy za mało kasy, przez reformę nie ma dość budynków podstawówek


@wodzik: tylko jeśli samorząd "zabierze" budynek starego gimnazjum zamiast zaanektować go jako nową podstawówkę. uczniów i budnków przecież jest tyle samo co rok temu, może jakieś pojedyncze przypadki gdzie samorząd musiał wyburzyć budynek.
@Andreth: Widzisz... Każdy patrzy na tę sprawę z perspektywy własnych doświadczeń. Ja chodziłam do gimnazjum i bardzo źle to wspominam. Znaczy było śmiesznie i cały czas działy się inby ;) Ale teraz z perspektywy czasu widzę, że to była jakaś tragedia.

Nie jest lepszy.


Możliwe, że masz rację :) Nie jestem wykształconym pedagogiem.

Sądzę jednak, że to > Masz dziecko zaszufladkowane na całe 8 lat.
można by ująć w słowach "Masz
Znaczy było śmiesznie i cały czas działy się inby ;)


@emilkos8: W 7-mej i 8-mej klasie też. To nie gimnazjum, to wiek. :)

Sądzę jednak, że to > Masz dziecko zaszufladkowane na całe 8 lat.

można by ująć w słowach "Masz dziecko w stabilnym otoczeniu, które dobrze zna i w którym czuje się bezpiecznie przez 8 lat".

Chodzi o to, ze nauczyciele (a także inne dzieci) często utrwalaja sobie obraz dziecka.
Każdy patrzy na tę sprawę z perspektywy własnych doświadczeń.


@emilkos8: Nie kazdy. Sa ludzie ktorzy patrza na badania robione na calym spoleczenstwie. To lepsza droga niz patrzenie na swoje doswiadczenia i uwazanie ze tak musi byc dla wszystkich. Gimnazja podniosly poziom edukacji (srednio, w calym spoleczenstwie), szczegolnie dla najslabszych uczniow. Rok do roku badania pokazywaly, ze wzrosla szczegolnie umiejetnosc analizy i wykorzystywania danych, wbrew propagandzie ze szkola to tylko pamieciowka. I
@emilkos8: Jest dużo, dużo gorszy. Pomyśl ile dzieciaków jest na wsiach, w małych ośrodkach szkolnych - i one w poprzednim systemie miały szansę na wyrównanie poziomów poprzez udanie się do większej, lepiej dofinansowanej i wyposażonej szkoły - gimnazjum. Teraz te dzieciaki zamyka się na 8 lat w murach jednego i tego samego budynku, często może z zaledwie paroma salami.
@Haqim: Racja w tym jest :) Pamiętajmy tylko, że szkoła to nie wyłącznie aspekt edukacji. Btw. mógłbyś podać źródło tych badań? Nie mogę tego znaleźć a to bardzo ciekawe.

@Andreth: Z tej perspektywy nigdy na to nie patrzyłam, rzeczywiście gimnazjum można było zacząć z czystą kartą.

Roztrzepana, ale np, silnie uzdolniona matematycznie dziewczynka (polska szkoła wybaczy taki zestaw u chłopca, ale nie u dziewczynki) może zostać do końca podstawówki z
@emilkos8:
Link ponizej, szczegolnie te dwa paragrafy sa ciekawe. Dla mnie fakt ze po takich poprawach PiS wraca do poprzedniego systemu, nie wiadomo po co, to jest jak wyrzucanie pieniedzy i potencjalu dzieci w bloto.

Poland is doing well on this front. Evidence from the Program for International Student Assessment (PISA), which assesses the mathematics, reading, and science competencies of 15-year-olds in more than 60 countries around the world every three
@Haqim: Bardzo miło się to czyta :)

But what does it mean to have a highly-skilled workforce? International research has identifiedthree dimensions of skills that matter for good employment outcomes and economic growth: cognitive skills, such as literacy, numeracy, and creative and critical thinking or problem-solving; socio-emotional skills and behavioral traits

The message of this research is this: Preparing for the future starts with equipping children and youth with the