Wpis z mikrobloga

@Egribikaver: O kurde, po co sobie robić tyle kłopotu? Po co podrywać przez internet? Nie łatwiej i nie szybciej wyjść na miasto i poznawać kobiety? W rozmowie na żywo od razu wiesz czy się gadka układa, czy chcecie się spotkać, no i "czy nie fejk". Masakra jak w dzisiejszych czasach cipeusze podrywają przez internet...
@Jokker: O kurde Jokker, do czasu napisania tego komentarza byłeś dla mnie jednym z najbardziej kumatych mirków tutaj, ale widzę że woda sodowa do głowy uderzyła.
Na mieście też poznaję i nie jestem żadnym jak to nazwałeś "cipeuszem". Spróbowałem przez internet, rozmowa się klei, ale nie chcę być oszukany. Kumasz?
Po co podbijać w rzeczywistości skoro nie wiadomo nie wiadomo czy laska nie jest zajęta, nie wiadomo czy się gdzieś nie śpieszy, czy się spodobasz z wyglądu i milion innych niewiadomych.


@JanPapejTrzeci: Podczas 3 minut rozmowy się dowiesz czy ma kogoś, czy się spieszy, czy jej się podobasz i milion innych rzeczy. Mowa ciała, zachowanie, to więcej niż rozmowa przez net.
O kurde Jokker, do czasu napisania tego komentarza byłeś dla mnie jednym z najbardziej kumatych mirków tutaj, ale widzę że woda sodowa do głowy uderzyła.


@Egribikaver: Nie nie, nie woda sodowa. Po prostu nigdy w życiu nie gadałem z żadnymi pannami przez internet bo nigdy nie rozumiałem po co to robić. Skoro na żywo wokół jest tak dużo kobiet.
W necie na portalach typu tinder,badoo itd mają konta kobiety których nikt
Poza tym wypowiadasz się na temat na który, jak sam przyznałeś, nie masz pojęcia.


@JanPapejTrzeci: Mam pojęcie o poznawaniu kobiet:) Znam mnóstwo kobiet i wiem że żadna z nich, naprawdę żadna, nie ma konta na portalach typu tinder/badoo. Tak naprawdę wszystkie atrakcyjne kobiety jakie znam mają tyle adoratorów na żywo, że nie mają potrzeby zakładać jakichś kont w necie.
Sam powiedz - jakbyś miał mnóstwo adoratorek, to szukałbyś ich więcej w
@Jokker:

Znam mnóstwo kobiet i wiem że żadna z nich, naprawdę żadna, nie ma konta na portalach typu tinder/badoo.


Może już nie ma, ale na pewno duża część miała.

Sam powiedz - jakbyś miał mnóstwo adoratorek, to szukałbyś ich więcej w necie?


Olbrzymia część atrakcyjnych kobiet robi dokładnie to - za pomocą instagrama.
@JanPapejTrzeci: Dlaczego sądzisz że duża część miała? Jak są atrakcyjne "od zawsze" to również "od zawsze" mają adoratorów i raczej nie miały takiego okresu w życiu że muszą specjalnie zakładać konta by kogoś szukać.
A instagram to coś innego - owszem atrakcyjne kobiety tam szukają atencji, ale w formie komentarzy, lajków i obserwatorów, a nie szukają tam chłopaka (tak pewnie robią te same co szukają na tinderze, na jedno wychodzi) skoro
@Jokker: Ludzka natura nie jest taka przewidywalna. Jak się coś ma (w tym przypadku adoratorów) to nie znaczy że nie chciałoby się mieć tego więcej.

A sądzę po tym że na tinderze da się sprawdzić kto z facebookowych znajomych ma tam konto. I zaskoczyło mnie to jak dużo spośród moich znajomych (szczególnie płci żeńskiej) tam znalazłem. Raczej tinder tego nie fałszuje bo pokrywało się to z ludźmi o których wiedziałem że
@Jokker:
Zgodzę się - że 90% osób na takich portalach:

Skoro atrakcyjne kobiety nie muszą szukać nikogo w necie, to kto szuka w necie? Te które na żywo nie mają nikogo, których nikt nie chce.

Ale często takie mimo, że mają adoratorów, to same stuleje lub sebiksy i taka zrezygnowana zakłada konto.
Skąd to wiem? Bo znam kilka par, które się tak poznały i ani on, ani ona nie byli jacyś