Wpis z mikrobloga

  • 1
#weterynaria #weterynarz

Mój psiak jakiś miesiąc temu upolował lisa w lesie i się z nim pogryzł, aż lis padł śmiercią. Po tygodniu wyskoczyło takie coś jak na zdjęciu. Zastosowałem maść na świerzba i zaleczyło, ale niestety po drugiej stronie wyłazi to samo i idzie coraz dalej. Jak mu pomóc? Weterynarz był i określił, że to świerzb, ale on idzie ciągle do przodu i niszczy takie śliczne włosie psiaka a także strasznie mu dokucza.
PS. Do innego weterynarza nie dam rady go zawieźć bo waży jakieś 70-80kg i próbowaliśmy w kilka osób, ale do auta go nie wsadzisz za Chiny ludowe. Czy ktoś miał taki problem albo poradzi jak zadziałać?
Matril - #weterynaria #weterynarz 

Mój psiak jakiś miesiąc temu upolował lisa w lesi...

źródło: comment_4zXO3758tfJP9uNC6Uk6cvkjaIb4IdNP.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@Matril: To już powoli niedźwiedź a nie pies. Spróbuj ogarnąć jakiegoś weta, który do was przyjedzie i zbada psiaka. Bo tak jak mówi kolega wyżej, nie chcesz mieć za wroga takiego psa xd
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@EtaCarinae lisek był chorowity jakiś, po drugie rzucił się na psa zamiast uciekać. To była raczej szybka akcja, chwycił go i strząchnął.

@Aberworthy był szczepiony regularnie i po tym także.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@LudzikIT tak, co rok/dwa lata jest i odrobaczany. Jutro będzie inny weterynarz, powiedział, że to bakterie zewnętrzne siadły i przyjedzie zrobić wymaz. Psiak jest wielki i niemożliwy jest jego transport w aucie, chyba że na chama go tam zaciągnąć.. ale on podczas drogi zleje się ze strachu. Mam go od 10lat i jest bardzo potulny i grzeczny.
  • Odpowiedz
@Matril u mnie we dwóch zagryzły "chorowitego" liska. Dostały nużycy i w efekcie jeden odszedł z tego świata( ͡° ʖ̯ ͡°) więc poważnie to potraktuj bo to jest pasożyt i może psa wykończyć.
  • Odpowiedz
@Matril: przecież to się nie zrobiło w tydzień :/
a ja napiszę - jechać do innego weta. Mam psy rasy olbrzymiej, jeden ważył w latach świetności 75 kg. Jakoś pakowałam go do micry i jeździliśmy do weta więc takie wymówki mnie nie przekonują.
Sytuacja jest mocno zaawansowana i potrzebna jest przede wszystkim diagnoza.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@nama po tygodniu wyskoczylo, przez 2,5tyg smarowałem maścią na świerzb i z jednej strony zagoiło. To dobrze, że pakowałaś na auto
. Ten jak zobaczy samochód, albo co gorsza chcielibyśmy go tam wsadzić, to ucieka aż do końca dnia i przenika jak cień po podwórku.
  • Odpowiedz
@Matril to już Twoje zaniedbanie, że nie nauczyłeś psa jeździć samochodem. Sytuacja moim zdaniem jest na tyle poważna, że wymaga wykonania badań i podjęcia natychmiastowego skutecznego leczenia. Przecież ten pies cierpi.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@nama chyba jakbym nie działał, to bym nie pisał?? Psiak ma świerzb, wynika to z wymazu i doświadczenia lekarza - Antybiotyk, tabletki i szampon na świerzb.:) Psa da się załadować do auta, ale od razu szczy, sra i wyje całą drogę, to raczej jest bardziej męczące niż wezwanie weterynarza..

@lisku_chytrusku

@LudzikIT
  • Odpowiedz