Wpis z mikrobloga

Najlepszym argumentem za tym aby nie liberalizować prawa w kwestii dostępu do broni jest spojrzenie na osoby, które najbardziej się tego domagają.

Czyli kto? Niestabilne emocjonalne psycho-prawicowe oszołomy wypełnione nienawiścią i uprzedzeniami. Ludzie chorujący na paranoje, nienawidzące każdego kto jest inny od nich samych. Widać to w mediach jak i na wykopie, gdzie największymi zwolennikami liberalizacji są odchyleńce jak Liberty Primey czy Axelie.

#neuropa #4konserwy #bron #bekazprawakow
  • 51
  • Odpowiedz
@idaho7: no to teraz spróbuj kupić tego nielegalnego AK za 900 EUR od Bułgarów, tak żeby nie zainteresować żadnych służb. I zrób to nie w Belgii gdzie służby są marne a AK dużo, tylko np. w Polsce.

Bo w Internecie to łatwo pisać że coś 'łatwo' kupić 'Sebek da rade' dopóki się tego faktycznie nie spróbuje zrobić.
  • Odpowiedz
@sakfa: Ale po co mam to robić? Jak będę chciał kupić AKMa to wyciągnę z szafy promesę, z banku 3100 zł i jutro będę go miał.

Ale dlaczego uporczywie unikasz odniesienia się do tego, że byle Seba może bez problemu kupić legalnie broń w Polsce, a mimo to nie ma napadów z jej użyciem?
  • Odpowiedz
@Clefairy: Strasznie dużo jadu wypływa z twojej mowy nienawiści. Bardzo to przykre, że polska lewica pomimo tylu lat nie wyzbyła się nienawiści i obrażania ludzi :(
  • Odpowiedz
@sakfa: BTW: A nie mogę kupić tego nielegala w Belgii i przewieźć do Polski? Zdaje się, że kontroli granicznych już od jakiegoś czasu nie ma na tej trasie.
  • Odpowiedz
@idaho7: kiedy ostatnio był w Polsce napad z ciężką bronią szturmowa w którym ranione zostały więcej niż 2 osoby?

Tu nie ma co odpowiadać - napady są. Pytanie jak dużo i jak dotkliwe.
  • Odpowiedz
@idaho7: no to jedziemy do Belgii i kup kałacha. W końcu byle wykopek ma kontakty...

W USA byle idiota wpisze coś w google i znajdzie broń. W Polsce wykopek może teoretyzować że kupi kałacha, a w praktyce może co najwyżej pojechać do Belgii, dostać #!$%@? i stracić 900 EUR...
  • Odpowiedz
@sakfa: Faktycznie nie ma w Polsce napadów z bronią "szturmową". Nie dziwi Cię to? Przecież takiej broni jest jednak trochę w rękach cywilnych. Dlaczego z nią nie napadają?

Ponownie Ci napiszę, że byle seba może kupić legalnie czarnoprochowca, a jakoś mimo to z nie napadają z bronią w ręku. Dlaczego?
  • Odpowiedz
@sakfa: Ale za bardzo to w temacie się nie orientujesz, prawda? Każdy może kupić czarnoprochowca. Nie są wymagane żadne badania, nie jest wymagana pełnoletniość. A mimo to ulice nie spływają krwią. Dziki zachód nią podbito, jakoś się wtedy nadawała do napadów. Nagle przestała?
  • Odpowiedz
@idaho7: a to trzeba coś rejestrować żeby było wiadomo czy jest tego dużo czy mało?

Chleba też nie trzeba rejestrować a wiadomo że jest go dużo, bo np. w przeciwieństwie do broni czarnoprochowej go sporo widać. Ile widziałeś sztuk broni czarnoprochowej w Polsce, pomijając jakieś zjazdy pasjonatów?
  • Odpowiedz
@sakfa: Trzeba prowadzić jakieś statystyki. O ile wiem odnośnie broni CP takowych nie ma. Nie wiem jak w przypadku chleba. A Ty wiesz?

Poza tym co to za różnica czy jest jej dużo czy mało? Przeciwnicy broni palnej w rękach cywilów twierdzą, że gdyby była u nas łatwo dostępna to byłoby tak jak w USA. Rzecz w tym, że od ponad dekady jest bardzo łatwo dostępna i mimo wszystko z
  • Odpowiedz
Ale po co mam to robić? Jak będę chciał kupić AKMa to wyciągnę z szafy promesę, z banku 3100 zł i jutro będę go miał.


@idaho7: ale nie automat.
  • Odpowiedz