Wpis z mikrobloga

  • 11
#wislakrakow Wreszcie bardzo przyzwoity mecz Wisły! Widać, że zaczyna krystalizować się kręgosłup drużyny. Sadlok - Głowacki - Gonzalez + Basha i Llonch na środku + Carlitos. W okół tej szóstki trzeba coś skomponować na ten sezon (wiadomo, że zaraz Głowa wypadnie). Na duży plus Arsenić. Pewny w obronie a także dający nam przewagę wzrostu przy stałych fragmentach gry. BTW: Stałe fragmenty gry nareszcie wyglądały na sensowne. Nie były przekombinowane. 3-4 razy zagroziliśmy dzięki nim bramce przeciwnika.

Taka jeszcze dygresja a propos nowych nabytków, bo już widzę kontynuowanie potoku besztów względem np. Pereza, Imaza czy Balaniuka. Przypomnijcie sobie debiut Arsenicia. Wyglądał na jedno wielkie nieporadne dziecko, który każdy może sobie przepchnąć na boisku. W dodatku Zoran w przeciwieństwie do wcześniej wymienionej trójki przepracował cały okres przygotowawczy z drużyną, a mimo to dopiero teraz zaczyna grać na odpowiednim poziomie. Dajcie żesz czas, a nie ślepo krytykujecie. Widać, że chłopaki go potrzebują.
Podsumowując - szkoda niestrzelonej bramki, ale w końcu widać poprawę w grze. Będzie dobrze!
  • 1