Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
To nie jest bait. Mam 35 000 zł na koncie, zero wykształcenia 25 lat. Zdana tylko matura, na studiach nawet nie byłem jednego dnia. Dopada mnie taki bezsens życia, że głowa mała. Praca u kogoś to dla mnie kara. Studia na które chciałbym pójść są bez przyszłości ( psychologia ) bardzo lubię ten temat. Jestem w takiej kropce, że ja #!$%@?ę. Nie wiem co robić. Pieniądze nie są wystarczające do jakiejkolwiek inwestycji z resztą teraz z takim kapitałem nawet nie ma co w zainwestować. Zazdroszczę ludziom, którzy mają inne zainteresowana ode mnie. Myślałem, poważnie, żeby poświęcić się studiowaniu, ale jaki to ma sens w tym przypadku? Żeby za 5 lat wyjść na rynek pracy z niczym? Serio nie wiem, co robić. #!$%@?ć kolejny rok na gówno robocie, które też mi niczego nie daje i nie ma możliwości rozwoju dobija mnie. Z kim rozmawiam, mówi mi, że ten kraj i tak jest okropny dla ludzi młodych. Ehhhh

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 55
@AnonimoweMirkoWyznania: Chyba tylko Ci się wydaje, że lubisz temat psychologii. Jakbyś był faktycznie tym zajarany, to byś to zaczął studiować. Poza tym, czemu Ci się wydaje, że wszedłbyś z niczym? 5 lat skoncentrowaj pracy i aktywności na danym polu zainteresowania otworzy Ci wiele nowych dróg i możliwości, których teraz zwyczajnie nie widzisz, bo nie masz żadnego doświadczenia ani nie podjąłeś żadnego działania.
Patrzysz na to z perspektywy osoby, która widzi siebie