Wpis z mikrobloga

mirki co za #!$%@? akcja xDDDDD

Jak to zwykle w nocy człowiek śpi. Budzi mnie jednak jakiś dźwięk, po kilku sekundach ogarniam, że to dźwięk sypiącego się piasku. Ale kurde w rurach? Po rurach? Na dworze? 3 tury sypania. W końcu trochę z zastanowieniem czyżby sąsiąd próbował się przebić przez sufit do mojego pokoju ?XDD Wstaję i świecę telefonem a tam w #!$%@? białego proszku na biurku i pod biurkiem, wszystko urąbane. Patrzę na sufit i te rury idące do mieszkania wyżej, niby wszystko ok lekka szparka jest. Nie jest to jednak tynk czy coś podobnego bo jest stałej wielkości drobniutkie białe, przypomina sól lub cukier. Zapachu też nie ma a smak niewyczuwalny. Słyszę jak ktoś z mieszkania powyżej chodzi po pokoju i jeździ na krześle.

Pytanie 1: Co to kuźwa za proszek?
Pytanie 2: Jeśli to trutka na mrówki, robaki to czemu ktoś ją wysypuje o 3:15 w nocy?
Pytanie 3: Po co tego tyle sypał, że u mnie to garściami można było sprzątać?

Rano nie zdążyłam posprzątać, więc teraz wieczorem pokazałam to moim współlokatorkom z pytaniem czy mają coś podobnego. Niestety nie i również były zdumione, że mnie nikt nie zalewa tylko zasypuje XD

Razem z współlokatorką poszłyśmy do sąsiada z pytaniem wtff i może sam nie wie że coś mu się prószy (wątpie).
Niestety sąsiad nie otworzył, a współlokatorka która została w mieszkaniu słyszała, że ktoś wstał z krzesła i na pewno ktoś tam jest. Właściciel powiedział, że nie zna się na narkotykach xDDDDDD i że jak dzisiaj się to powtórzy to przyjedzie i będziemy to wyjaśniać.

Ciekawe co będzie dzisiejszej nocy, bo nie mam zamiaru znowu tego sprzątać.( ͡° ͜ʖ ͡°)

#sasiedzi
  • 27
  • Odpowiedz
  • 3
@PyraPrzeznaczenia: @kissmybattery @prthvi @SDammtsg @keep_calm_and @atae8 siemano sorry, że odpisuje tak pozno!
Nadal mieszkam w tym pokoju, sytuacja zostala opanowana. Czasem jak sprzatam to widze jakis pyl. Ale ogolnie stworzylam konstrukcje z tasmy i waty aby nic sie nie sypalo przez te otwory. I do tej pory nic sie nie dzieje bo sie tasma trzyma. Sasiad tez juz sie uspokoił. Do tej pory nie wiadomo co to było :( Pozdrawiam Was
  • Odpowiedz