Wpis z mikrobloga

@loginnawykoppl: o to to właśnie - ja odebrałem ten film jako parodie kina gangsterskiego. Tyle ze okładanie bejsbolem nie wpisuje się w te konwencje :/ Z drugiej strony jak na kino gangsterskie, to były to tak plastikowe klimaty, ze łeb urywa. Tam nawet przekleństwa brzmiały groteskowo.
@Kirbii: momentami to było trochę jak w tym memie o kinie z Bollywood "ojciec mi umarł - #!$%@?, tańczmy" :/ Najpierw leją kolesia bejsbolem w długiej scenie, potem nagle "no dobra kończymy" potem pobity koleś jak gdyby nigdy nic przynosi dane gościa, o którego się rozchodzi, a Linda kwituje to lindowskim "dzięki". I tyle. Nie wiem w co się napatrzyli twórcy filmu, czy w Tarantino, czy w Lyncha czy #!$%@? wie
@loginnawykoppl: serio? przecież wytłumaczyli czemu mu odpuścili. Godzina katowania i nie puścił pary z ust. W takim patologicznym środowisku szanuje się takich 'twardzieli', ewentualnie mógł serio nic nie wiedzieć, miał Twoim zdaniem zostać skatowany na śmierć? Tak jak Ty masz swoje moralne granice w których się poruszasz, tak takie dresy, kibole i jak tam ich jeszcze sobie nazwiecie mają swoje 'honorowe zachowania'. Skatowanie dziecka jest poniżej pasa, więc powinni typa wcześniej
@wykop1986: No ale o jakie kino Ci chodzi? Bo dobrych polskich filmów jest na pęczki - Dekalog Kieslowskiego, filmy Smarzowskiego, stary Wajda. Z gangsterskiego to najprościej wymienić Pasikowskiego. Nie rozumiem pytania, bo dobre filmy liczy się w dziesiątkach, o ile nie setkach.