Wpis z mikrobloga

Na świeżo po lekturze książki mogę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony. Zacznę może od tego czym ta książka nie jest:
Nie przedstawia rewolucyjnej metody, która po lekturze zmieni czytelnika w sawanta niczym plastry aikido jako lek na wszelkie zło z telezakupów mango.
Nie jest to tysiąc-stronicowa encyklopedia wyczerpująca temat pamięci, dzięki której będziemy mogli uznać, że temat mamy przerobiony na całe życie.
Nie jest to paplanina youtubera, któremy hajsy mają się zgadzać
  • Odpowiedz
@Zuiko: To ja się trochę wtrącę, bo jestem już po lekturze i zaczęłam wprowadzać metody w życie. Dzisiaj opublikowałam wpis na temat książki, więc zapraszam serdecznie: https://wredotek.pl/wlam-sie-do-mozgu-radoslaw-kotarski/
Na końcu wpisu jest też link do recenzji przyjaciółki, który idealnie uzupełnia to wszystko, co sama napisałam.

A żeby nie było, że przyszłam tu zostawić tylko link, to muszę powiedzieć, że książka jest świetna. Wydanie swoją drogą, ale merytorycznie też jest fajnie.
@poloscraft nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Aroko: xD o #!$%@? tego to się nie spodziewałem xD tak, dawno temu przeczytana ( ͡° ͜ʖ ͡°) całkiem niezła, chyba nawet parę razy pomogła na studiach ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Aroko: ogólnie nie żałuję wydanych pieniędzy, muszę tylko sobie odświeżyć bo w czasach zarazy czas wykorzystać ten czas na naukę ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz