Wpis z mikrobloga

"Pozdrowienia dla całej 2f w gimnazjum w Parczewie!"
"Pozdrawiam Krystiana który poszedł na wagary"
"Pani Gosiu, pozdrowi pani 2u z handlówki w Białymstoku?"

To jest ta "dorosła" widownia grubasa? Swoją drogą numery klas albo treść donejtów też daje pewien obraz na widownię obłudnego tucznika - nie dość że dzieciarnia, to jeszcze tępa. Za moich czasów klasy f, g, h i dalsze tworzono w ostatniej chwili dla największych "odpadów", którzy nie dostali się w normalnej rekrutacji i rodzice "wybłagali" u dyrekcji przyjęcie do szkoły ich "zdolnej pociechy, której nie poszło na testach/egzaminach"...

Przed chwilą wrócił świniak i znów zaczął od kolejnych kłamstw - na pytania o kurs na prawko #!$%@?ł, że "szuka szkoły, która pozwoli na streamowanie". Czy przypadkiem miesiąc/dwa temu nie mówił, że ma już szkołę? Że się zapisał? Że miał nawet umówione badania? Sam plącze się w tych kłamstwach, a idioci łykają to jak pelikany i płacą za oglądanie leniwej patologii rozwalonej na kanapie. Tak samo było z roletami na okna (których nie można założyć), kamerą 360 stopni (której nie było kiedy kupić) i całą resztą niezrealizowanych celów, na które chciwy tucznik wyłudził od dzieci i idiotów ogromną kasę...

#stopdonejt
#grubyoszust
#danielmagical
  • 2
@PZt37: Ty mówisz o teorii, ja wiem jak jest w praktyce

Kilka ładnych lat temu szedłem do najlepszego liceum w mieście, były utworzone klasy a, b, c, d, e, f (nie pamiętam do którego numeru) wg. profili (tak jak piszesz). Po zamknięciu rekrutacji, do samego końca listy, "dokleili" 2-3 klasy sportowo-ogólne dla odpadów i dzieci zdesperowanych, ale "wpływowych" rodziców, którzy "wybłagali" przyjęcie ich tępych i leniwych pociech do prestiżowej szkoły.

Ostatnio