Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Zazdroscisz: O ile bardzo lubię Rammsteina, to ich koncert nie spodobał mi się jakoś szczególnie. Zero kontaktu z publicznością, jedna piosenka za dugą dokładnie jak z płyty, efekty specjalne widziałam na yt. Podsumowując, czułam się jakbym oglądała yt na żywo. Fajnie było ich zobaczyć i posłuchać, ale jednak liczyłam na więcej.
@kamil_snk: Taki w sensie żaden? Porównując z innymi koncertami, na których byłam, nie tego się spodziewałam. Nie zagadywali do publiczności (nie mówię, że mieli próbować mówić coś po polsku, ale zwykłe cieszymy się, że tu jesteśmy byłoby miłe; podobno nawet od reporterów uciekali i nie chceli z nikim gadać), oprócz Du hast nie zachęcali do wspólnego śpiewania, wszystkie aranżacje były takie same jak z płyty. Bylam na ich koncercie na Rock
@slimaczkowa: Odniosłaś takie wrażenie zapewne dlatego że R+ ma wyreżyserowane i dokładnie dopięte show. Na scenie przybierają postacie sceniczne i grają. Zobacz sobie Buck Dich które wkleiłem w powiązane, tam akurat była awaria mostu i szli przez publikę. Co jak co ale motyw z małą sceną jest genialny i nie powiesz teraz że jest zero kontaktów z publicznością.
vagner - @slimaczkowa: Odniosłaś takie wrażenie zapewne dlatego że R+ ma wyreżyserowa...
@slimaczkowa: Tak, żaden. To nie jest zespół który każe co drugi kawałek "rączki w górę i klaszczemy". Tak jak napisał vagner, to jest po prostu odegrane show. Mniej więcej tego się spodziewałem i dokładnie to dostałem. Widocznie oczekujesz od koncertu czego innego, tym bardziej że napisałaś, że Limp Bizkit Ci się podobał.
@kamil_snk @vagner Widzę, że uraziłam prawdziwych fanów. Tak, oczekuję czegoś więcej niż show, które widziałam setki razy na yt. Oczekuję, że mój koncert będzie miał w sobie to coś, coś personalnego i nie chodzi o machanie rękami w górze. I tak, nadal powiem, że jest nikły kontakt z publicznością w przypadku Rammsteina. To jest moje zdanie i mam do niego prawo i nie przekonuje mnie argument, że taki mają styl. Jak Wam
@slimaczkowa: Spokojnie, nie uraziłaś :D Rozumiem, że po prostu wolisz inny styl koncertów. W sumie poniekąd Cię rozumiem, bo możesz mieć wrażenie że przez takie zachowanie zostałaś zignorowana. I w przypadku wielu innych zespołów chyba bym miał podobne odczucie.
@slimaczkowa: To zaskoczę cię ale niemal na każdym koncercie każdego wykonawcy jest niemal to samo. Mając w perspektywie 30 koncertów, co 2 dni mało kto będzie robił coś personalnego jak to określasz. Wokalista Sabatonu na każdym koncercie pił piwo i mówił to samo w rodzimym języku danego państwa, naturalniej wygląda to na Luxtorpedzie bo nie mają sztywnej setlisty ale jednak Litza trzyma się sztywno danego schematu i zapowiada utwór krótką wspominką(kto
@Zazdroscisz Tylko Mazowsza i Ireny Santor. A tak poważnie to wielu wykonawców. Ale ta patetyczna germańska szopka z wzniosłą melorecytacją, odpustowymi fajerwerkami, brakiem tempa, żenującym imidżem i całokształtem teatrzyku #!$%@? na scenie do mnie nie trafia. Nie wiem. Może na dożynkach w niemieckim odpowiedniku Woli Dzbądzkiej to jest okay. Mnie to nie chwyta.
@trgf To, że Tobie coś nie leży, nie znaczy, że to podmuzyka. Mi też nie leży jakiś rodzaj muzyki, ale nie wchodzę we wpisy na ten temat tylko po to, żeby napisać, że wg mnie to gówno XD