Wpis z mikrobloga

@Dozorca: Norma. I to karygodna norma. Miałem tak w IBMie R61, zaczął się tak przegrzewać, że się restartował.
Rozebrałem bydlaka i moim oczom ukazała się 3 milimetrowa warstwa pasty termoprzewodzącej, która już nie miała prawa przewodzić ciepła.
Planowane postarzanie produktu i tyle.
@cichy202: jasna sprawa, że czas zrobił swoje, chodzi o to jak niechlujnie została nałożona. Nie wierzę, że fabryka takie coś wypuszcza. Laptop z promocji w Tesco, więc może za dużo wymagam :P
@Dozorca: Fabryki takie coś wypuszczają cały czas. Producentowi nie zależy żeby sprzęt działał długo i bezawaryjnie. Prawdę mówiąc ilekroć dostaję od znajomych laptopy do naprawy/czyszczenia to niemal zawsze kończy się wymianą pasty :)
@Vader-Poland:

wane postarzanie produktu


Gunwo prawda, pracowalem w oficjalnym serwisie na cala europe. Po prostu jakas karyna sklada laptoki za 8zł za godzine i takie są efekty. Pewnie nawet nie wie co i po co robi, po prostu kazali to nakłada.