Wpis z mikrobloga

@Gruzlik miałeś szczęście bo drogę widać. Mnie wprowadziło w leśną drogę, która chwilami była tak zarośnięta, że tylko przebicie się umożliwiło jazdę. Bez opcji zwrócenia czy jazdy na wstecznym. Co lepsze po wyjechaniu okazało się, że 200m dalej była asfaltowa droga...
  • Odpowiedz
@47e225fbde01e447c74d3254752fe100: wchodzę na google play i widze to:

Kilka razy wprowadził mnie w pole: wytyczając trasę unikał obwodnicy szacując trasę o 200km dłuższą. W zatłoczonych miastach, gdzie jest dużo użytkowników może i się sprawdzi, ale dużo do poprawy do doskonałości... Albo nie chce mi wyznaczyc trasy do Frankfurtu. Do Berlina wyznacza, do Frankfurtu nie... Nie można polegać.


to ja może podziękuje
  • Odpowiedz
@Bartisss: sprawdź sobie Ryśka. Są to same powiadomienia o zdarzeniach wzięte z NaviExperta i można go zwinąć do kółka w stylu messengera. W razie komunikatów wyświetlają się wtedy na ekranie ponad resztą aplikacji
  • Odpowiedz
@damian_co_dalej: mi dwa razy - raz skierowało mnie na drogę 18km po "kocich łbach", a drugi raz droga jak ze zdjęcia OPa, tyle ze bardziej błotnista i bez możliwości objechania :)


@szaryjurek: w Krakowie Google stale próbują prowadzić jedną ulicą pod prąd. Próbowałem zgłosić, ale chyba nie umiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz