Wpis z mikrobloga

Mirki, może wy coś wymyślicie.
Drugi raz miałem w samochodzie sytuację, że po odpaleniu samochodu i przejechaniu kawałka (może z 400m) miałem maksymalne wskazania temperatury płynu chłodniczego. Wiadomo, że to niemożliwe po minucie od odpalenia więc zjechałem i otworzyłem zbiornik. Było w nim delikatne nadciśnienie, więc trochę chłodziwa się ulało. Po tym zapaliłem i wskazania były normalne.
Kiedyś zdarzyło mi się to samo jak samochód stał na słońcu cały dzień i było ze 40 stopni. Myślałem, że to kwestia nagrzania, ale dzisiaj stał ok 10h w garażu, więc odpada.

Czy możliwy jest jakiś przeciek z innej instalacji? (z grubsza sprawdziłem ten płyn i nie zmienił konsystencji etc).
Czy możliwa jest sytuacja, że część układu chłodniczego jest odcięta (np zacięcie jakiegoś wężyka/zaworu) przez co wzrasta ciśnienie w układzie a co się tym wiąże temperatura?

PS. Za odpowiedzi w stylu rozbierz i sprawdź bardzo dziękuję. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Przejeżdżę tym samochodem jeszcze z 500 km i wyjeżdżam na dwa miesiące, wiec ani nie ma sensu w nim grzebać, ani nie mam już na to czasu ;)
#motoryzacja #samochody
  • 7
@solidsnake7: @promil: Patrzyłem, jest ok. Nie ma problemów z nagrzewem etc, a problem ustępuje po odkręcenia tego korka i upuszczeniu tej cieczy.

Nie wiem co prawda, bo nie przyszło mi nigdy do głowy otwierać płynu chłodniczego przy normalnych wskazaniach. To lekkie nadciśnienie w instalacji jest normalne?
Jeśli tak to widocznie faktycznie czujnik się przywiesza.