Wpis z mikrobloga

Rozwaliła mi się obudowa kluczyka do samochodu, poszedłem więc do punktu, w którym między innymi takie usługi są świadczone. Punktu, który zapewnia, że wszystko na miejscu, w kilka minut, bo personel wykwalifikowany i pomoże. No okej.

Przychodzę więc, pokazuję pani, która tam pracuje obudowę, mówię, że chcę wymienić. Pani pomruczała, poszmerała, stwierdziła, że ona jednak nie da rady, bo nie umie, a nie chce zepsuć i żebym jutro przyszedł, to kolega to zrobi, bo jutro on będzie miał dyżur w punkcie.

Tak, tak, nie wolno generalizować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #niecoolstory trochę #zalesie
  • 1