Wpis z mikrobloga

Spojlaz

Ja wiem, że Coop miał misję, żeby znaleźć Laurę, ale...

W sumie to po co on przeszedł przez te drzwi?
Przecież rozwalili Boba i wysłali BadCoopa do czarnej chaty.
Mogli na tym poprzestać, przecież nie było już żadnego bezpośredniego zagrożenia.
Jakby się Judy/Sarah zaczęła rzucać, to bym wtedy zrozumiał konieczność podjęcia kolejnych kroków, a tak
kolejne wydarzenia wydają się strasznie wymuszone.

W ogóle cała ta mitologizacja Laury jest wg mnie strasznie wydumana i zrobiona na siłę.
Tęsknie za czasami, gdy Laura była tylko zwyczajną nastolatką, a Bob był jednym z wielu złych bytów,
który po prostu lubił czynić zło. Z resztą jakiś specjalnie zły to on nie był, co on zabił ile, 3 osoby?
Co to w ogóle jest w porównaniu z seryjnymi mordercami. I nawet nie ćwiartował zwłok.

Skoro Laura była taka ważna, to czemu dałeś jej tak łatwo zginąć panie Strażak? Coś ten twój plan nie zadziałał...

...no chyba, że tak na prawdę na początku nie było żadnego planu ratowania Świata, bo to dopiero po 25 latach dopisało sobie 2 starszych panów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#twinpeaks
  • 7
@mayo: W ciele Lelanda może zabił te 3 osoby, wcześniej nie wiadomo.

Ile razy przewinął się wątek w TP typu 'taka osoba tutaj nigdy nie mieszkała'? Może to jest to przenikanie się wymiarów?
- rzekomy sąsiad Palmerów, Robertson, który nigdy tam nie mieszkał
- Mrs. Tremond aka Chalfont z wnukiem, raz na parkingu dla camperów, drugi raz jako sąsiadka Harolda

@Piezoreki: No to są byty znad Sklepu, staruszka była w tej słynnej scenie z jumping manem. Tak samo mógł być Robertson. Bob przeniknął do Lelanda gdy ten był mały, a to daje w sumie niewiele lat od momentu stworzeniem Boba w 1945. No ale mógł zabić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mayo: BOB nie został stworzony w wyniku wybuchu bomby, tylko przeniknął do naszej rzeczywistości, w drugim sezonie jest mowa o 'źle czającym się w tych lasach od zawsze', w książce idą jeszcze dalej w przeszłość.
@Piezoreki: No może nie stworzony, co przedostał się do naszej rzeczywistości. Na jedno wychodzi :P
Zło wiadomo istnieje od zawsze, tutaj chodzi mi o ten konkretny (od)byt.
@mayo ja jeszcze dodalbym kilka pytań, m.in. dlaczego Leland nie był reanimowany przez tych umorusanych kolesi? Dlaczego Leland tylko od czas do czasu był pod kontrolą BOBa, a większość czas zachowywał się normalnie, podczas gdy Mr C. był kontrolowany w 100%? Dlaczego BOB po prostu nie zabił Laury przy pierwszej lepszej okazji? I wiele innych pytań, które potwierdzają, że Lynch 25 lat temu nie miał wizji tego, co oglądaliśmy ostatnimi miesiącami.
@Ceglarek: Ja to widzę inaczej. Mr C wg mnie wcale nie był kontrolowany przez Boba. Bob tylko siedział cicho bo Mr C sam w sobie jest zły i zabijał ludzi tak czy inaczej (może zaspokajał w ten sposób chcice Boba). Prawdę mówiąc to myślałem, że woodsmeni wyjęli Boba w 8 odcinku, ale jak widać się myliłem.